Wyłudzenia VAT-u. Rutkowski: Leszek K. zabiegał o spotkanie

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Wracamy do sprawy podejrzenia o wyłudzenie VAT-u na sprzedaży zagranicznych samochodów. Jak mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Krzysztof Rutkowski, sprawa jest w prokuraturze, a Leszek K., wskazany jako jedno z głównych ogniw procederu, zabiegał o spotkanie z byłym detektywem. Małopolska policja potwierdza, że prowadzone jest postępowanie, ale szczegółów nie zdradza.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, grupa trudniąca się wyłudzeniami VAT-u z handlu samochodami była w orbicie zainteresowań śledczych od ponad roku. Zorganizowana w środę konferencja prasowa Rutkowskiego i świadka, który poznał mechanizm procederu, znacząco przyspieszyła pracę policji i prokuratury. Przedsiębiorca, który opowiedział o tym, jak działają handlarze luksusowych samochodów oraz przedstawił dowody na to, według naszych informacji otrzymał propozycję ochrony policyjnej.

Reakcja Leszka K.

Znany były krakowski rajdowiec, zdaniem Krzysztofa B., miał być głównym ogniwem w całym procederze. – Docierają do nas kolejne osoby z informacjami na temat Leszka K. i jego powiązań z procederem. Im również były proponowane samochody do sprzedaży. Będziemy gromadzić te materiały i przekazywać jako notatki służbowe policji – tak jak do tej pory robiliśmy – informuje Krzysztof Rutkowski. Jego zdaniem wraz z K. pracowali znani funkcjonariuszom ludzie z szarej strefy.

Były detektyw twierdzi też, że K. próbował się z nim skontaktować i spotkać za pośrednictwem ich wspólnego znajomego. – Nie widzę podstaw do takiego spotkania. Mogłoby tylko pogorszyć sytuację – mówi Rutkowski.

Kilkadziesiąt spraw

Jeśli to, co mówił Rutkowski i jego klient, czyli Krzysztof B. się potwierdzi, na jaw mogą wyjść kilkumilionowe przekręty. W Komendzie Wojewódzkiej Policji jednak nie chcą zdradzać, co dzieje się w tej sprawie.

– W garnizonie małopolskim toczy się kilkadziesiąt spraw dotyczących wyłudzeń podatku VAT. Z uwagi na tajemnicę postępowania przygotowawczego nieuprawnionym jest podawanie jakichkolwiek informacji identyfikujących osoby biorące udział w tych postępowaniach – odpowiada Dariusz Łach z biura prasowego KWP w Krakowie.

Sprawa jest świeża

Pełniący obowiązki rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej Jacek Para potwierdza, że na razie śledztwo jest prowadzone w sprawie m.in. oszustw i wyłudzeń podatkowych. – Śledczy faktycznie interesowali się tą sprawą od jakiegoś czasu – stwierdza Para.

Z informacji uzyskanych w PO wynika, że prokuratura przesłuchała „szereg osób” oraz przewertowała znaczną liczbę dokumentów. – Na razie jednak nikomu nie przedstawiono zarzutów, co nie oznacza, że to nie nastąpi – podkreśla prokurator.

Prokurator prowadząca sprawę analizuje również dokumenty dostarczone przez świadka, Krzysztofa B. – Nie można wykluczyć, że są one istotne, ale trzeba czasu, bo to świeża sprawa. Ogólnie jest jednak za wcześnie na to, aby formułować stanowcze odpowiedzi – dodaje Jacek Para.


News will be here