Wyrządzili szkody w Wiśle Kraków. Sąd zajmie się sprawą po Nowym Roku

Oskarżona Marzena S. stanie przed sadem w styczniu 2024 r. fot. Krzysztof Kalinowski

Na 29 stycznia 2024 r. krakowski sąd wyznaczył termin rozpoczęcia procesu 7 osób oskarżonych o narażenie Wisły Kraków na straty 9 mln zł. Pieniądze szły m.in. do członków gangu Sharks.

Prokuratura Regionalna w Poznaniu 30 grudnia 2022 r. skierowała do Sądu Okręgowego w Krakowie akt oskarżenia wobec 7 osób, którym zarzucono działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, postępowanie na szkodę spółki Wisła Kraków S.A. oraz jej wierzycieli, a także pomimo niewypłacalności spółki, nie zgłoszenie wniosku o jej upadłość.

Przestępstwa zarzucone oskarżonym zagrożone są karą do 15 lat pozbawienia wolności. Wśród 7 osób, które zasiądą na ławie oskarżonych jest Marzena S.- Cz., Damian D., Manuel J.B., Daniel G., Tadeusz Cz. oraz Robert Sz. - pełniący w spółce Wisła Kraków S.A., w poszczególnych okresach czasu, objętych postępowaniem, różne funkcje zarządcze oraz Anna M. – Z., firmująca swoim nazwiskiem działalność podmiotu, który miał realizować fikcyjne usługi na rzecz spółki.

Jak podawała prowadząca to postępowanie Prokuratura Regionalna w Poznaniu w toku śledztwa ustalono, że sprawcy działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz pełniąc we władzach spółki Wisła Kraków S.A. funkcje zarządcze i będąc uprawnionymi do zajmowania się jej sprawami majątkowymi, nadużyli swoich uprawnień oraz nie dopełnili obowiązków, wyrządzając w majątku Wisły Kraków S.A. szkodę majątkową w kwocie przewyższającej 9 mln zł,. A nadto narazili spółkę na powstanie takiej szkody w kwocie ponad 860 tys. zł.

Pieniądze dla Sharks

W ramach sprawowanych funkcji oraz występując w imieniu spółki Wisła Kraków S.A. oskarżeni doprowadzili do zawarcia szeregu umów, które w rzeczywistości nie zostały na rzecz spółki zrealizowane, a nadto posługując się poświadczającymi nieprawdę fakturami VAT, wystawionymi za rzekome wykonanie usług określonych tymi umowami, doprowadzili do wypłaty z majątku spółki środków pieniężnych na wskazywane przez siebie rachunki bankowe.

Środki te następnie sprawcy dzielili między siebie, a nadto przeznaczali je na finansowanie działalności członków zorganizowanej grupy przestępczej, objętej odrębnym postępowaniem, w tym na zakup środków odurzających i substancji psychotropowych.

Areszty i poręczenia

W toku śledztwa wobec wszystkich oskarżonych stosowane były środki zapobiegawcze, w tym (wobec czterech osób) w postaci dozorów policji oraz zakazów opuszczania kraju, w postaci tymczasowego aresztowania (wobec trzech), które następnie uległy zmianie na środki o charakterze wolnościowym.

W październiku 2021 r. Marzena S.- C. po dwóch latach spędzonych w areszcie wyszła na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 400 tys. zł. Identyczną kwotę wpłacił Damian D., a Robert Sz. złożył wymagane od niego 30 tys. zł. Cała trójka ma od tamtej pory dozory policyjne i zakaz opuszczania kraju, połączony z zatrzymaniem paszportu.

Łączna kwota poręczeń majątkowych w dniu skierowania aktu oskarżenia wyniosła ponad 600 tys. zł, a nadto u sprawców zabezpieczono mienie o wartości ponad miliona zł.

Zatrzymanie podejrzanych przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego policji nastąpiło we wrześniu 2019 r. Marzena S.- C. usłyszała zarzut uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej. Miała wyrządzić szkody finansowe w Wiśle na prawie 7,3 mln zł oraz narazić piłkarską spółkę na niebezpieczeństwo utraty ponad 2,5 mln zł w związku z zawarciem niekorzystnych umów na realizacje usług na rzecz klubu, m.in. z firmą Annę M.-Z. żoną jednego z pseudokibiców Sharks.