Wyrządzili szkody w Wiśle Kraków, wśród oskarżonych Marzena S. Sąd zajmie się sprawą jesienią

Marzenę S. czeka sprawa przed sądem fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Na 4 października krakowski sąd wyznaczył posiedzenie organizacyjne, podczas którego wyznaczy terminy rozpraw i kolejność przesłuchiwania świadków w procesie 7 osób oskarżonych o narażenie Wisły Kraków na straty 9 mln zł. Kasa szła m.in. do członków gangu Sharks.

Prokuratura Regionalna w Poznaniu 30 grudnia 2022 r. skierowała do Sądu Okręgowego w Krakowie akt oskarżenia wobec 7 osób, którym zarzucono działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, postępowanie na szkodę spółki Wisła Kraków S.A. oraz jej wierzycieli, a także, pomimo niewypłacalności spółki, nie zgłoszenie wniosku o jej upadłość.

Przestępstwa zarzucone oskarżonym zagrożone są karą do 15 lat pozbawienia wolności. Wśród 7 osób, które zasiądą na ławie oskarżonych, jest Marzena S.- Cz., Damian D., Manuel J.B., Daniel G., Tadeusz Cz. oraz Robert Sz. - pełniący w spółce Wisła Kraków S.A., w poszczególnych okresach czasu, objętych postępowaniem, różne funkcje zarządcze oraz Anna M. – Z., firmująca swoim nazwiskiem działalność podmiotu, który miał realizować fikcyjne usługi na rzecz spółki.

Jak podawała prowadząca to postępowanie Prokuratura Regionalna w Poznaniu w toku  śledztwa ustalono, że sprawcy działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz pełniąc we władzach spółki Wisła Kraków S.A. funkcje zarządcze  i będąc uprawnionymi do zajmowania się jej sprawami majątkowymi, nadużyli swoich uprawnień oraz nie dopełnili obowiązków, wyrządzając w majątku Wisły Kraków S.A. szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w kwocie przewyższającej  9 mln zł, a nadto narazili spółkę na powstanie szkody w kwocie ponad 860 tys. zł.

Pieniądze dla Sharks

W ramach sprawowanych funkcji oraz występując w imieniu spółki Wisła Kraków S.A. oskarżeni doprowadzili do zawarcia szeregu umów, które w rzeczywistości nie zostały na rzecz spółki zrealizowane, a nadto posługując się poświadczającymi nieprawdę fakturami Vat, wystawionymi za rzekome wykonanie usług określonych tymi umowami, doprowadzili do wypłaty z majątku spółki środków pieniężnych na wskazywane przez siebie rachunki bankowe.

Środki te następnie sprawcy dzielili między siebie, a nadto przeznaczali je na finansowanie działalności członków zorganizowanej grupy przestępczej, objętej odrębnym postępowaniem, w tym na zakup środków odurzających i substancji psychotropowych.

Areszty i poręczenia

W toku śledztwa wobec wszystkich oskarżonych stosowane były środki zapobiegawcze, w tym wobec czterechw postaci dozorów Policji oraz zakazów opuszczania kraju, a wobec trzech osób w postaci tymczasowego aresztowania, które następnie uległy zmianie na środki o charakterze wolnościowym.

W październiku 2021 r. Marzena S.- C. po dwóch latach spędzonych w areszcie wyszła na wolność po wpłaceniu kaucji  w wysokości 400 tys. zł.  Identyczną kwotę wpłacił Damian D., a Robert Sz. złożył wymagane od niego 30 tys. zł. Cała trójka ma od tamtej pory dozory policyjne i zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.

Łączna kwota poręczeń majątkowych w dniu skierowania aktu oskarżenia wyniosła ponad 600 tys. zł, a nadto u sprawców zabezpieczono mienie o wartości ponad 1 miliona zł.

Zatrzymanie podejrzanych przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego policji nastąpiło we wrześniu 2019 r. Marzena S.- C. usłyszała zarzut uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej. Miała wyrządzić szkody finansowe w Wiśle na prawie 7,3 mln zł oraz narazić piłkarską spółkę na niebezpieczeństwo utraty ponad 2,5 mln zł w związku z zawarciem niekorzystnych umów o realizacje usług na rzecz klubu, m.in. z firmą Annę M.-Z. żoną jednego z pseudokibiców Sharks.

Wyrok w sprawie cywilnej

Ostatnio krakowski sąd w prawomocnym wyroku sprawy cywilnej zdecydował, że była prezes piłkarskiej spółki Marzena S.–C. ma zapłacić ponad pół miliona złotych Wiśle Kraków. Okazało się, że podwyżka, jaką sobie przyznała Marzena S.–C. odbyła się z pominięciem procedur.