Zarząd zieleni przygotowuje się do rewitalizacji Kopca Krakusa i jego otoczenia. Zmian ma być sporo, ale szczegóły będą zależeć od uzgodnień z konserwatorem zabytków.
Dokumentację projektową przygotowuje na zlecenie Zarządu Zieleni Miejskiej pracownia projektowa FDelita. Na przełomie maja i czerwca złożony został wniosek o pozwolenie na budowę, wkrótce potem urząd wezwał jeszcze do uzupełnienia braków formalnych.
Jakie prace planuje miasto w tym miejscu? Jak wyjaśnia nam Sylwia Groń-Ząbek z ZZM, przygotowywana dokumentacja dotyczy zarówno samego kopca, jak i jego okolicy. – Projekt stożka obejmuje m.in. wykonanie nowych ścieżek, płaszczyzny stożka, naprawę wymyć erozyjnych, ogrodzenie wokół stożka oraz usunięcie przedeptu, który jest notorycznie odnawiany – wylicza.
Z kolei w sąsiedztwie kopca projekt przewiduje m.in. ścieżkę łączącą murki i zaznaczającą narys fortu, przeprojektowanie murków, nową ścieżkę obwodową wokół Kopca oraz nasadzenia wzdłuż cmentarza Podgórskiego.
Elementem projektu jest też nowe ogrodzenie od strony Kamieniołomu Libana. W ostatnim czasie to szeroko dyskutowany temat, w związku z niedawnymi wypadkami w tym miejscu. Szerzej o sprawie pisaliśmy tutaj:
Zależy od konserwatora i budżetu
ZZM podkreśla, że Kopiec Krakusa jest zabytkiem i jakiekolwiek prace w tym rejonie wymagają uzgodnienia z miejskim konserwatorem zabytków. – Ponadto Kopiec Krakusa jest jednym z ważniejszych zabytków w Krakowie, często odwiedzanym przez mieszkańców i turystów. Wszelkie działania muszą być zaprojektowane i zaplanowane ze szczególną precyzją i wyczuciem, dlatego opracowanie dokumentacji jest dużym wyzwaniem – komentuje przedstawicielka ZZM.
Uzyskanie pozwolenia nie będzie jednak jeszcze równoznaczne z możliwością rozpoczęcia prac. Wcześniej trzeba zarezerwować na ten cel pieniądze w budżecie. Na razie inwestycja nie ma zapewnionego finansowania w prognozie finansowej. – Niemniej jednak ZZM będzie wnioskować o zabezpieczenie środków finansowych w budżecie miasta na realizację robót budowlanych na podstawie opracowywanej dokumentacji w kolejnych latach – zapowiada Sylwia Groń-Ząbek.