Muzeum Lotnictwa Polskiego w Czyżynach ma rozszerzyć ogrodzenie terenu i objąć tereny, które dziś wykorzystywane są przez mieszkańców w celach rekreacyjnych.
Muzeum posiada pozwolenie na budowę ogrodzenia i obecnie ogłosiło przetarg na wykonawcę inwestycji. Planowany termin zakończenia realizacji zadania to 31 grudnia.
W połowie sierpnia rada dzielnicy III Prądnik Czerwony podjęła uchwałę w sprawie planów dotyczących ogrodzenia terenu muzeum. Radni wyrazili w niej sprzeciw wobec tej inicjatywy. W przyjętym dokumencie zawnioskowali, by obszar drogi kołowania i teren zielony pozostał ogólnie dostępnymi dla mieszkańców.
Mieszkańcy mówią „nie”
„To jest absolutny skandal. Dla mnie dostęp do tych terenów jest cenniejszy niż dalsza rozbudowa tego muzeum. Jeżeli to ogrodzenie powstanie, to nowy hangar będzie po prostu stratą a nie zyskiem dla tej części miasta” – komentuje jeden z internautów.
Z kolei inna mieszkanka pisze: „Teren powinien być nadal dostępny dla mieszkańców. A tu jak widać czyjeś interesy ważniejsze. Ogrodzą, a za chwilę przypadkiem kolejne inwestycje się tam zaczną. Dramat.”
Przypomnijmy, Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie to teren o łącznej powierzchni około 25 ha. Od kilkudziesięciu lat posiada ogrodzenie, które w części północnej zostało czasowo zlikwidowane w trakcie prowadzenia inwestycji drogowych, a w innych miejscach zostało uszkodzone przez wandali.
Jasne stanowisko rady dzielnicy
W rozmowie z LoveKraków.pl przewodniczący rady Prądnika Czerwonego, Marcin Smolski, sugeruje, że wydane pozwolenia na budowę przez wydział architektury mogą być niezgodne z prawem. Sugeruje opracowanie alternatywnych rozwiązań zabezpieczających przed aktami wandalizmu. – Cenię chęć rozwoju muzeum, a co do ewentualnych aktów wandalizmu można wygrodzić samą nową część, czyli same wybudowane hangary bez konieczności zabrania terenów zielonych oraz samego pasa startowego – dodaje Smolski.
W uchwale rady dzielnicy jest również wspomniane, iż część ewentualnie ogrodzonego terenu była naprawiana ze środków budżetu obywatelskiego i powinien być on ogólnodostępny.
STOP grodzeniu terenów zielonych przy Muzeum Lotnictwa
W sieci dostępna jest już petycja online skierowana do sejmiku województwa, w sprawie zablokowania budowy ogrodzenia. „Mimo deklaracji, że teren zielony w ramach ogrodzenia muzealnego będzie niezabudowany i przeznaczony do wejście na teren Muzeum Lotnictwa Polskiego, nie jest to oferta sprawiedliwa dla mieszkańców ani równoważąca ogrodzenie terenu. Istnieją inne sposoby zabezpieczenia terenów muzealnych przed wandalizmem i chuligaństwem, do których nie potrzeba ogrodzeń” – piszą autorzy petycji.
Radny wojewódzki Grzegorz Małodobry z Koalicji Obywatelskiej jest przeciwnikiem grodzenia terenów zielonych dla mieszkańców Prądnika Czerwonego. – Będziemy podejmować starania w celu usunięcia tego zadania – poinformował nas. Najbliższa sesja sejmiku odbędzie się 30 września.
Chronić nowy hangar
Zapytaliśmy dyrektora wojewódzkiej placówki, Tomasza Koseckiego, z czego wynika decyzja o ogrodzeniu terenu muzeum. – Nieustannie poddawany aktom wandalizmu tj. zaśmiecany, niszczone są tablice informacyjne oraz elementy małej architektury (ławki parkowe, kosze na śmieci oraz elementy oświetlenia). Aktualnie zakończyliśmy kluczową, z punktu widzenia Muzeum, inwestycję, jaką jest „Heksagon. Budowa hangaru dla Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie”. W hangarze powstanie nowa ekspozycja opowiadająca o sukcesach polskiego lotnictwa. Z tego względu konieczne jest wykonanie ogrodzenia wokół nowego hangaru, które zostanie połączone z istniejącym już ogrodzeniem. Powyższe umożliwi również bezpieczne korzystanie z lądowiska śmigłowcowego wybudowanego w latach 2001-2003. Ogrodzenie nowego hangaru wraz z przyległym terenem jest niezbędne nie tylko ze względu na bezpieczeństwo nowego budynku i zbiorów, które w nim się znajdą, ale spowoduje również powiększenie kontrolowanej i bezpiecznej przestrzeni niezbędnej dla rozwoju działalności kulturalnej – odpowiada dyrektor Kosecki.
Zgodnie z deklaracjami zarządcy obiektu, zaprojektowane ogrodzenie w żaden sposób nie pozbawi mieszkańców dostępu do części parkowej znajdującej się na terenie muzeum.
– Zmianie ulegnie wyłącznie przebieg ciągu pieszego pomiędzy terenem znajdującym się przy pasie startowym, a częścią parkową. Ponadto w procesie projektowania linii przebiegu ogrodzenia wzięto pod uwagę potrzeby mieszkańców, skutkiem czego nowe ogrodzenie nie zamknie dotychczas istniejących dzikich przejść przez zewnętrzne ogrodzenie terenu – tłumaczy.
Co więcej, obszar objęty planowanym ogrodzeniem nie zostanie zabudowany, lecz pozostanie terenem zielonym dostępnym dla odwiedzających.