Rano na Wawelu, z okazji 80-tych urodzin kardynała, odbyła się uroczysta msza święta.
– Dziś, wsłuchując się w słowa Jezusa, a także św. Piotra myślę o drodze, jaką Bóg dał mi przeżyć przez osiemdziesiąt lat życia. Mam za co dziękować Zmartwychwstałemu. Powołał mnie do służby kapłańskiej i biskupiej, która stała się treścią mojego życia – mówił w trakcie mszy Stanisław Dziwisz.
Kardynał powiedział, że może dziękować Bogu za powołanie i służbę, którą pełnił przy Janie Pawle II przez prawie 27 lat.
– Służba u boku duchowego pasterza i przywódcy Kościoła była dla mnie najwyższym przywilejem, jaki mnie spotkał – mówił.
Przyznał, że chce nadal szerzyć pamięć o życiu i dziele św. Jana Pawła II. Z jego inicjatywy zbudowano Sanktuarium św. Jana Pawła II oraz Centrum „Nie lękajcie się!”.
Tyle wydarzeń, tyle ludzkiej dobroci
Dziwisz powołał się na słowa Jana Pawła II, który w dniu swoich osiemdziesiątych urodzin w czasie jubileuszu wszystkich kapłanów, powiedział:
„80 lat – tyle wydarzeń, tyle doświadczeń, tyle ludzkiej dobroci, tyle łaski Bożej. Jak nie dziękować za to wszystko? Z wdzięcznym sercem stoję przed Bogiem i obejmuję myślą wszystkich, którzy od pierwszych chwil, aż do dziś – przez ciche świadectwo wiary i godziwego życia, przez serdeczną przyjaźń i codzienną troskę – nadawali kształt mojemu człowieczeństwu i kapłaństwu”
Kardynał przyznał, ze chce się utożsamiać z tymi słowami i podziękował wszystkim, których spotkał na swojej drodze życia.
– Przyrzekam wszystkim wdzięczność, modlitwę i pamięć do końca życia – dodał.
Stwierdził, że będzie wdzięczny Bogu za czas, który zostanie mu jeszcze podarowany i dołoży wszelkich starań, by był to czas służby Bogu.
Kardynał Stanisław Dziwisz urodził się 27 kwietnia 1939 roku. Przez wiele lat jako ksiądz, a później biskup był osobistym sekretarzem papieża Jana Pawła II. Po śmierci Ojca Świętego papież Benedykt XVI mianował go metropolitą krakowskim, a w 2016 Dziwisz zrezygnował z tej posługi.