Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu przedstawił na dzisiejszym posiedzeniu komisji infrastruktury projekt uchwały ws. utworzenia na Kazimierzu strefy czystego transportu.

Urzędnicy nie chcą pogodzić się z decyzją wojewody małopolskiego, który tydzień temu nakazał likwidację na Kazimierzu strefy ograniczonego ruchu. Przedstawiciel rządu w terenie, wydając nakaz, stwierdził że zarządca drogi nie ma prawa zakazywać pewnym użytkownikom korzystania z infrastruktury. Dodał, że prawo zezwala jedynie na ograniczenia ze względu na rodzaj (np. tonaż) pojazdu.

Dyrektor ZIKiT Marcin Hanczakowski stwierdził, że jego urzędnicy zastosują się do decyzji wojewody.

Teraz ZIKiT ma zamiar stworzyć strefę czystego transportu. To nowe rozwiązanie prawne, które w styczniu zostało przyjęte przez Sejm. Możliwość ustanowienia strefy ustawodawca dał samorządom gminnym. Jeśli na takie rozwiązanie zdecyduje się Rada Miasta Krakowa, to na część Kazimierza wjechać będą mogli tylko posiadacze samochodów elektrycznych, na wodór lub gaz. – Ograniczenia nie obejmą jednak mieszkańców – podkreślił Łukasz Franek, wicedyrektor ZIKiT.

– Chcemy zaproponować, aby przed wakacjami ustanowić strefę czystego transportu, na tym samym obszarze co jest teraz strefa ograniczonego ruchu – powiedział Franek.

Projekt zakłada, że strefa czystego transportu „Kazimierz” zostałaby stworzona w granicach obszaru obejmującego ulice: ul. Miodowa na odcinku od ul. Krakowskiej do ul. Bożego Ciała, ul. Bożego Ciała na odcinku od ul. Św. Wawrzyńca do ul. Miodowej, ul. Beera Meiselsa na odcinku od Placu Nowego do ślepego zakończenia za ul. Bożego Ciała, ul. Józefa, ul. Nowa, pl. Nowy, ul. Estery, ul. Jonatana Warszauera, ul. Kupa, ul. Izaaka, ul. Jakuba, ul. Wąska, ul. Bartosza, plac Bawół, ul. Szeroka, ul. Ciemna, ul. Lewkowa, ul. Na Przejściu.