Kilka dni temu pisaliśmy o propozycji Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w sprawie wprowadzenia nowych wzorów malowania pojazdów komunikacji miejskiej. Petycja, którą wystosowali niezadowoleni krakowianie, spotkała się z dużą aprobatą internautów i zainteresowaniem władz. Piotr Hamarnik z ZIKiT-u odpowiada na zarzuty mieszkańców miasta.
Petycja przyniosła skutki?
Choć zdecydowana większość sprzeciwia się nowym barwom, są zwolennicy zmian. – Nowa szata nie ujmuje nikomu. Jest przyjemna dla oka, niewiele różni się od obecnej. Myślę nawet, że rozjaśnienie kolorów poprawi wygląd pojazdów – twierdzi z kolei Małgorzata. – Nowy system malowania ani nie nadwyręży budżetu, zaś wejścia niskopodłogowe są oznaczone i widoczne. Nie widzę problemu z nowym malowaniem – popiera pomysł ZIKiT-u Grzegorz.
Zdanie mieszkańców jednak się liczy
Jak się okazuje, prace nad projektem nie zostały – wbrew wcześniejszym informacjom – zakończone, a kolory wybrane bez uwzględnienia opinii krakowian. – Wciąż trwają konsultacje nad przyjęciem nowych wzorów – mówi Piotr Hamarnik.
Z ramienia ZIKiT-u projektowaniem księgi malowania pojazdów zajmuje się profesjonalna firma designerska. Jak informuje Hamarnik, w tym momencie opracowywane są bardzo szczegółowe karty pojazdów – osobne dla każdego z modeli. Kiedy zostaną skończone, opinię na ich temat wyda Główny Plastyk Miasta.
– Dopiero po przedstawieniu opinii publicznej nowych wzorów malowania pojazdów, będzie można rzetelnie odnieść się do efektów prac nad nowym schematem – uspokaja Piotr Hamarnik. Wizualizacje, które zostały zaprezentowane mieszkańcom Krakowa są jedynie materiałem poglądowym. – Wskazują, w którą stronę idziemy. Nie mogą być jednak traktowane jako wersja ostateczna – dodaje. Kierunek zmian był konsultowany z przedstawicielami Urzędu Miasta Krakowa, MPK, ZIKiT, ASP oraz grupą miłośników KM.
Petycję wciąż można podpisać na stronie internetowej http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9771.