Tłumy krakowian zgromadziły się dziś na Rynku Głównym, by wziąć udział w demonstracji pod hasłem „Ani jednej więcej”.
Manifestacja jest następstwem tragedii, do jakiej doszło pod koniec maja w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Nowym Targu. 33-letnia Dorota trafiła do placówki w piątym miesiącu ciąży po odpłynięciu wód płodowych. Trzy dni później zmarła z powodu wstrząsu septycznego. Jej historia poruszyła całą Polskę i wywołała falę protestów.
By uczcić pamięć 33-latki i wyrazić sprzeciw wobec przepisów obowiązujących po zaostrzeniu prawa aborcyjnego, na ulicę wyszli dziś nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Warszawy, Łodzi, Torunia, Gdańska, Kielc, Lublina i wielu innych polskich miast.