W rejonie ulicy Ujastek Mogilski i alei Solidarności działały niegdyś trzygwiazdkowy hotel, stacja paliw z myjnią oraz sklep. Z czasem obiekty wraz z otoczeniem zaczęły popadać w ruinę. Teren był w użytkowaniu wieczystym prywatnej spółki. Poza ruinami w oczy rzucały się składowisko odpadów, pośród których można było dostrzec opony, wiaderka oraz worki ze śmieciami. Zalegały tam już na tyle długo, że spośród nich zaczęła wyrastać roślinność, pojawiły się nawet niewielkie drzewka. Pośród śmieci znalazły się również m.in. szmaty, plastikowe opakowania, meble i papy.
Na razie trwa sprzątanie. Zobaczymy, jakie będą losy tego miejsca za kilka miesięcy i lat.