12 lipca na Barce Food&Live music odbył się koncert Janusza Radka, promujący płytę \"Z ust do ust\".
Ten fantastyczny, trwający prawie dwie godziny koncert dostarczył widzom, którzy przybyli na Barkę & Food Live music, wielu nowych wrażeń. Sam artysta, jakby nieśmiało śpiewał swoje najnowsze piosenki, ze skromnym udziałem akompaniatora Tomasza Filipczaka, który grał na keybordzie. Od czasu do czasu bawił publiczność jakąś wstawką muzyczną.
Janusz Radek obdarzony jest wyjątkowym, kilkuoktawowym głosem i uchodzi za artystę, który mierzy się z najtrudniejszymi partiami wokalnymi. Właśnie taka niezwykła rozpiętość dźwięków przydaje się do karkołomnych, wokalnych popisów - to w końcu jedyny wykonawca, który może zaśpiewać męsko-damski duet... sam ze sobą.
Jego najnowszą płytę \"Z ust do ust\" można nazwać rodzajem recitalu, ponieważ Janusz Radek jedną historią związał ze sobą jedenaście piosenek. Jest to historia o przyciąganiu się do siebie ludzi, wbrew współczesnej modzie na przeżywanie wszystkiego w pojedynkę. Radek wymieszał gatunki i style, by stworzyć utwory, które będą zbliżać do siebie ludzi i nakłaniać do tańczenia w parach.
Tomasz Cichocki