Z Rynku Głównego znikają artyści występujący pod postaciami "śmierci" i "diabła". Urząd Miasta zabronił im występów przed Kościołem Mariackim.
Do urzędników z Wydziału Spraw Administracyjnych wpłynęły pisemne protesty, w których mieszkańcy przekonywali, że obecność "diabła" na Rynku Głównym przed Bazyliką Mariacką obraża ich uczucia religijne i powoduje strach wśród dzieci.
– Artysta, który do tej pory prezentował postać m.in. diabła złożył wniosek na występy w Rynku w okresie 8-30 czerwca 2013 roku w roli "czerwonego diabła" i "szalonego kapelusznika". Uzyskał zgodę na prezentację w tym terminie tylko tej drugiej postaci z uwagi na pisemne protesty przeciwko obecności diabła na Rynku Głównym, które wpłynęły do Wydziału Spraw Administracyjnych – informuje Kinga Sadowska z biura prasowego UMK.
Rafał Śpiewak otrzymał od urzędników informację, że podjęli taką decyzję ze względów właśnie na protesty i nie jest to żadna firma ograniczania swobody wypowiedzi artystycznej. Jak przekonuje Urząd Miasta, w przyszłości możliwe jest ponowne dopuszczenie prezentacji postaci "diabła".
– Artyście wyjaśniono, że zamiarem miasta nie jest ograniczanie swobody wypowiedzi artystycznej, ale dbałość o to, aby w Rynku Głównym wszyscy mieszkańcy i turyści czuli się dobrze, aby nic ich nie obrażało, ani nie wywoływało lęku. A ponieważ takie głosy się pojawiły, nie można ich lekceważyć – mówi Kinga Sadowska.
Artystom prezentującym sporne postacie zaproponowano również inną lokalizację na płycie Rynku, jednak jak się dowiedzieliśmy, nie byli nią zainteresowani. Do Urzędu nie wpłynął również wniosek o przedłużenie pozwolenia na występy, które wygasło z końcem czerwca.
Artystów ocenia specjalna komisja
Przypomnijmy, że od wejścia w życie uchwały o Parku Kulturowym, każdy artysta chcący prezentować swoje umiejętności na terenie objętym zapisami uchwały musi uzyskać zgodę od specjalnej komisji powołanej przez prezydenta miasta. Urzędnicy oceniają walory artystyczne i decydują czy dana osoba może występować na terenie Starego Miasta.