Nie żyje wróżka z Sukiennic – Dzidzianna Solska

fot. Facebook.com - Wróżka Dzidzianna

Nie żyje Dzidzianna Solska, najbardziej znana krakowska wróżka. Przez ponad trzydzieści lat można ją było spotkać w Sukiennicach, w niewielkiej niszy od strony ulicy Brackiej. Na sąsiednich ławkach ludzie czekali w kolejce na rozmowę.

Wcześniej była podobno modelką i aktorką. Jak jednak powiedziała w jednym z wywiadów, od początku wiedziała, że zostanie wróżką, bo „nie chciała całe życie być amantką”. Wróżeniem zajmowała się jej babka, Rumunka, i stąd – jak tłumaczyła – talent do tej pracy.

Wróżyła głównie z kart, rozkładanych na prowizorycznym stoliku z kartonowego pudełka. Przekonywała, że układają się one w obraz, który należy umiejętnie odczytać. Czasem wykorzystywała też fusy kawy, kości czy kulę. Chętnych nie brakowało – czasem przed Sukiennicami ustawiały się długie kolejki. Mężczyźni częściej pytali o interesy, kobiety o życie prywatne. Podobno pojawiały się też osoby znane z polskiego świata show-biznesu. Ci bardziej zaufani odwiedzali ją w domu.

Trafnie lub nie

Z trafnością ocen bywało różnie. – Koleżanka do niej chodzi. Już się sprawdziło niejedno. Właśnie się rozwodzi, a Dzidka przepowiedziała jej to trzy lata temu – czytamy na jednym z forów. – Znajoma ma do niej uraz, bo miała (według wróżby) rok temu zdać pewien trudny egzamin, a do tej pory z nim walczy – komentuje ktoś inny.

W 2010 roku w wywiadzie dla Gazety Wyborczej Dzidzianna stwierdziła, że „trzeciej kadencji prezydent Jacek Majchrowski już nie przejdzie”. Przeszedł i cztery lata później rozpoczął czwartą. W tej samej rozmowie zapowiedziała powrót lotów Krakowa do Chicago – na realizację jej słów trzeba było czekać siedem lat, ale na 3 lipca planowany jest pierwszy rejs. Wróżka przekonywała, że jeszcze długo po zamachu na World Trade Center dziękowali jej ludzie, których ostrzegła i zachęciła do wyjazdu z Nowego Jorku.

Dzidzianna Solska zostanie pochowana w środę w Hyżnem na Podkarpaciu.

Zdjęcie pochodzi ze strony na portalu Facebook.

News will be here