Ruszyła zbiórka na pomnik Armii Krajowej

Projekt pomnika fot. krakow.pl

Wiadomo już, że Miasto nie sfinansuje budowy pomnika Armii Krajowej. Na portalu PolakPotrafi.pl od trzech dni trwa zbiórka pieniędzy na ten cel. Przypomnijmy, że obiekt miałby powstać u stóp Wawelu w Ogrodzie Pamięci Narodowej w Krakowie. - Jest mi wstyd za Kraków, że nie sfinansował budowy tak ważnego pomnika jak pomnik Armii Krajowej. Szczególnie było przykro patrzeć na niedawną dyskusję w radzie miasta, na której obecni byli weterani AK – mówi w rozmowie z nami Michał Drewnicki, radny Miasta Krakowa.

Całkowity koszt wykonania pomnika to 1 200 000 zł, ale bez opłaty projektu zespołu architekta i rzeźbiarza. Do tej pory udało się zebrać nieco ponad 19 tys. zł. Zbiórka funduszy ma zakończyć się 19 kwietnia b.r., a projekt zostanie ufundowany, jeżeli do tego dnia otrzyma co najmniej 300 tys. zł wsparcia.

Jedni za, drudzy przeciw

Krakowscy radni od początku byli podzieleni w sprawie budowy pomnika Armii Krajowej. Już w listopadzie podczas sesji doszło do burzliwej dyskusji na temat sfinansowania tego przedsięwzięcia. Chodziło przede wszystkim o pokrycie wszystkich kosztów przez Miasto. Wówczas Marta Patena podkreślała, że rada miasta nie może przejmować wszystkich obowiązków związanych z tą inicjatywą. – Mamy już przecież taki pomnik. Mam na myśli Muzeum Armii Krajowej, do którego miasto wciąż dokłada pieniądze – oceniła.

- Jest mi wstyd za Kraków, że nie sfinansował budowy tak ważnego pomnika jak pomnik Armii Krajowej – komentuje dla LoveKraków.pl Michał Drewnicki, radny Miasta Krakowa. - Szczególnie było przykro patrzeć na niedawną dyskusję w radzie miasta, na której obecni byli weterani AK. Po dyskusji byli zaskoczeni i zasmuceni, że Kraków nie chce upamiętnić największej armii podziemnej na świecie w ten sposób. To był dla nich policzek, bo walczyli nie dla siebie, a dla Polski i Polaków.

Miasto: „Nigdy nie było mowy o sfinansowaniu całości inwestycji”

Monika Chylaszek, rzecznik prasowy prezydenta Majchrowskiego podkreśla, że ustalenia dotyczące postawienia pomnika były jasne od samego początku. - Miasto przygotowuje teren pod budowę i  infrastrukturę, natomiast inicjatorzy fundują jego budowę. Nigdy nie było mowy o sfinansowaniu przez miasto całości inwestycji, co oczywiście nie wyklucza w przyszłości dołożenia przez miasto pieniędzy na samą budowę – informuje. - Jednak główny ciężar spoczywa na inicjatorach i właśnie temu ma służyć zbiórka. Trzeba też przypomnieć, że Miasto było organizatorem konkursu architektonicznego na pomnik.

„To ma być symbol wartości”

Radny Drewnicki dodaje również, że chociaż w Krakowie mamy już Muzeum AK, to tak naprawdę spełnia ono zupełnie inne funkcje. - Pomnik, szczególnie w tak reprezentacyjnym miejscu jak Bulwary Wiślane w okolicy Wawelu ma być symbolem wartości, które są ważne dla Polaków. Jest to też idealne miejsce, by pokazać informacje turystom z zagranicy, że mięliśmy organizacje i bohaterów z których możemy być dumni – stwierdza krakowski radny.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej
News will be here