Sprzęt do leczenia raka będzie czekać na pieczątkę

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W Centrum Cyklotronowym w Bronowicach pacjentów chorych na raka już od najbliższego października mógłby leczyć supernowoczesny sprzęt. Mógłby, ale z powodu przeciągających się procedur w ministerstwie, pełne uruchomienie ośrodka prawdopodobnie znacząco się opóźni. Pacjentom, dla których liczy się każdy dzień opóźnienia, pozostaje czekanie i korzystanie z tradycyjnych, bardziej inwazyjnych form leczenia.

Możemy być w czołówce

Centrum Cyklotronowe powstało przy Instytucie Fizyki Jądrowej PAN. Inwestycja, dofinansowana ze środków unijnych, kosztowała prawie 300 milionów złotych. Dzięki niej Kraków może trafić do czołówki ośrodków leczenia nowotworów, ze względu na wykorzystanie terapii protonowej – nowoczesnej metody, która pozwala na precyzyjne unieszkodliwienie nowotworu, bez narażania chorego na groźne powikłania.

Warty miliony sprzęt jest gotowy, a pracownicy instytutu zostali wysłani na specjalistyczne szkolenia do podobnych placówek za granicą. Pełne uruchomienie ośrodka, w tym leczenie niektórych nowotworów czaszki, szyi, rdzenia kręgowego zapowiadano na październik.

Ile to potrwa?

I tu kończą się dobre wiadomości, ponieważ z powodu przeciągających się procedur nowoczesny sprzęt będzie prawdopodobnie stał niewykorzystany. Jak długo? Na to pytanie nikt nie potrafi precyzyjnie odpowiedzieć.

Sprawa utknęła na poziomie Ministerstwa Zdrowia. Choć o budowie centrum było wiadomo od dawna, dopiero teraz przygotowywane są dokumenty związane z późniejszym finansowaniem leczenia. Teoretycznie powinny już być gotowe, ale termin stopniowo przesuwano. Następnie potrzebne będzie jeszcze postępowanie w Agencji Oceny Technologii Medycznych i zakontraktowanie usługi w NFZ. A październik coraz bliżej.

Interpelacja do premier Kopacz

Po publikacji „Gazety Wyborczej” interpelację do premier Ewy Kopacz przygotował w tej sprawie poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Adamczyk. Mają się pod nią podpisać także inni parlamentarzyści. W liście znalazły się trzy pytania: o to, na jakim etapie jest obecnie cała procedura, kiedy nastąpi pełnie uruchomienie ośrodka i o to, czy premier podejmie działania, by przyspieszyć całą procedurę. – Skandalem jest, że skomplikowany instytut, w którego przygotowanie zaangażowano 300 mln zł środków pomocowych, czeka na przewlekłe procedury administracyjne – stwierdził poseł w czasie spotkania z dziennikarzami. Jeśli odpowiedź na interpelację nie będzie satysfakcjonująca, Adamczyk zapowiada podjęcie tematu na forum Sejmu.

Interwencję u ministra Arłukowicza zapowiadają także przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, ale konkretów brakuje. – W tej chwili nie mam jeszcze żadnych informacji – mówi poseł Józef Lassota, członek komisji zdrowia.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Bronowice