Ponad 90 osób dało się oszukać Jakubowi J. i jego wspólnikowi bądź wspólnikom kilka lat temu. Oszuści oferowali za pośrednictwem platform zakupowych sprzęt, którego nie zamierzali dostarczyć. J. zawnioskował o wyrok bez procesu, ale to się nie udało.
Telefony komórkowe, obiektywy i aparaty fotograficzne, komputery czy konsole do gier – taki sprzęt po korzystnych cenach oferowali oszuści na dwóch platformach zakupowych. Problem w tym, że po wpłaceniu przez kupujących żądanych kwot, towar nie trafiał do klientów. W ten sposób 93 osoby straciły sporo gotówki – mowa tu o kwotach od kilkuset do kilku tysięcy złotych.
Ostatecznie przynajmniej jeden z odpowiedzialnych za ten proceder stanie przed sądem.
Mógł już zostać skazany
Z ustaleń prokuratury wynika, że oszuści działali w ten sposób przynajmniej od połowy grudnia 2015 roku do lutego 2016 roku.
Na początku 2022 roku do Sądu Okręgowego w Krakowie wpłynął wniosek prokuratury o skazanie 25-letniego Jakub J. bez przeprowadzenia procesu. Proponowana kara to cztery lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na siedem lat, naprawienie szkody i pokrycie kosztów postępowania. Kara dość surowa, jednak na procederze miał zarobić około 120 tys. złotych, a dodatkowo usłyszał zarzut prania pieniędzy.
Sąd jednak nie zgodził się na uwzględnienie wniosku. Dlaczego?
Jak informuje prokurator rejonowy Tomasz Moskwa, sąd miał wątpliwości co do kwestii naprawienia szkody przez oskarżonego z uwagi na liczbę pokrzywdzonych. – 16 grudnia wysłany został więc akt oskarżenia przeciwko Jakubowi J. – mówi szef Prokuratury Rejonowej dla Krakowa – Nowej Huty. Pięć dni później akt oskarżenia został zarejestrowany w sądzie, na razie nie ma wyznaczego terminu rozprawy.
Dodać należy, że toczyło się jeszcze jedno śledztwo, tym razem w sprawie ustalenia wspólnika lub wspólników Jakuba J. Postępowanie to zostało umorzone 15 grudnia z uwagi na niewykrycie tych osób.