Balon widokowy wróci nad Wisłę. Przygotowania w trakcie [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Najpóźniej pod koniec sierpnia na Bulwary Wiślane ma powrócić balon widokowy. Trwają przygotowania do operacji napełniania czaszy – nowej, ponieważ poprzednia została zniszczona w czerwcu podczas burzy.

Poprzedni balon został zniszczony 13 czerwca. Miotany silnymi podmuchami wiatru uderzył w latarnię i pękł jak przebity szpilką, a jego fragmenty zostały rozrzucone po okolicy.

 

Teraz nad Wisłą trwają przygotowania do napełnienia helem nowej czaszy i ponownego uruchomienia lotów widokowych. – Jesteśmy gotowi do napełniania balonu, czekamy tylko na dostarczenie nowej powłoki – mówi nam Marek Kufel, właściciel balonu.

Wcześniej trzeba było zdemontować lub przykryć wystające elementy oraz przygotować płaską platformę, na której ułożony zostanie materiał.

Nowy balon ma wyglądać identycznie jak poprzedni. Co zrobić, by nie powtórzył losu poprzednika? Marek Kufel zaznacza, że czerwcowa burza była wydarzeniem ekstremalnym, punktowym. Balon jeszcze na kilka godzin przed burzą zakończył loty. – Wyciągamy wnioski z doświadczeń. Będziemy stosować bardziej rygorystyczne procedury – zapowiada.

Kolor chmury poinformuje o smogu

Od jesieni ubiegłego roku, kiedy balon rozpoczął loty, za każdym razem wykonywane były pomiary jakości powietrza, które mają służyć do badań. Tak samo będzie również i teraz.

We wrześniu dodatkowo mają zostać zrealizowane zapowiedzi składane jeszcze przy okazji pierwszego startu balonu – że pojawi się wizualna informacja o aktualnej jakości powietrza w Krakowie. – Byliśmy gotowi, ale Europejska Agencja Bezpieczeństwa Ruchu Lotniczego nie pozwoliła zawiesić nam elementów graficznych, ponieważ wymagały one certyfikacji. Ale teraz już to będziemy mieć, więc chmurki, które do tej pory były szare, będą świecić i pokazywać poziom zanieczyszczenia – przekonuje Marek Kufel.

Balon ma być gotowy najpóźniej pod koniec sierpnia.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki