Dwóch oszustów – 19-letni Jakub C. i 23-letni Michał L. odpowiedzą przed sądem za oszukanie 164 osób. Jak w wielu takich sprawach, mężczyźni oferowali do sprzedaży produkty, których nie zamierzali dostarczyć.
Olkuska prokuratura ustaliła, że podejrzani od grudnia 2020 do marca 2021 roku dokonali szeregu oszustw. Na aukcjach wystawiali części samochodowe, zabawki i gry, ale towaru nie mieli.
Sprawa rozpoczęła się od zawiadomienia jednego z banków. Jeden z klientów nie otrzymał towaru, za który zapłacił, więc wystąpił do banku z reklamacją.
– Prowadząc dochodzenie, policjanci ustalili, że pieniądze wpłynęły na konto 19-letniego mieszkańca gminy Klucze, który, jak się okazało, był zwykłym oszustem. Ustalili także, że takich oszustw popełnił znacznie więcej – informuje Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
W końcu policjanci odwiedzili 19-latka. W jego mieszkaniu znaleźli karty płatnicze, telefony czy dokumentację bankową, która miała świadczyć o zaangażowaniu w oszustwa.
Niedługo po tym policjanci namierzyli drugiego z oszustów, 23-latka z Torunia. Odpowiada on za stworzenie fikcyjnych kont na portalach społecznościowych i odpowiadanie na ogłoszenia osób, które poszukiwały różnych produktów w Internecie.
W sumie młodzi mężczyźni oszukali 164 osoby na kwotę przekraczającą 50 tys. złotych.
Co z pieniędzmi?
– Wyłudzone pieniądze były wypłacane w bankomatach bądź transferowane przez wirtualne portfele w kasynie internetowym, jak również przelewane na inne konta bankowe, które udostępniali bliscy torunianina – informują śledczy. Co ciekawe, 23-latek przebywał w zakładzie karnym, gdzie odbywał karę pięciu lat pozbawienia wolności za… oszustwa.
Za te czyny Jakubowi C. grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności, natomiast Michałowi L., który działał w warunkach recydywy, kara może być surowsza i wynieść nawet 12 lat więzienia.