Bieńczyce. Napił się alkoholu, a potem przeładował broń przy innych klientach

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Zarzut posiadania bez zezwolenia broni palnej oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pracowników i klientów restauracji usłyszał 37-letni mężczyzna, który kilka dni temu pojawił się z bronią w jednym z lokali na terenie dzielnicy Bieńczyce.

Policja ujawnia, że do mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło 13 stycznia po południu. Klient lokalu gastronomicznego, który wcześniej zamówił alkohol i usiadł przy stoliku, wyciągnął, zachowywał się w sposób zagrażający innym osobom.

Wyciągnął broń

– Po około godzinie wstał i idąc chwiejnym krokiem wyjął z ubrania przedmiot przypominający broń palną, którą przeładował przy klientach i obsłudze, a następnie podniósł z podłogi nabój, który wypadł podczas przeładowania. Przed przyjazdem policjantów mężczyzna oddalił się w nieznanym kierunku. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze ustalili jego tożsamość i miejsce przebywania. 37-latek miał być w jednym z mieszkań w pobliżu tej restauracji – informuje Piotr Szpiech z zespołu prasowego krakowskiej policji. 

Bieńczyce. Siłowe wejście do mieszkania

Z uwagi na posiadaną informację, że mężczyzna prawdopodobnie posiada broń palną i znajduje się w stanie upojenia alkoholowego, do działań zaangażowani zostali policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Krakowie. Został zatrzymany po siłowym wejściu do mieszkania, a w trakcie przeszukania  funkcjonariusze znaleźli broń palną i zagłuszarkę sygnałów radiowych. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, zaś badanie wykazało w jego organizmie 1,8 promila alkoholu.

Następnego dnia mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Kraków Nowa Huta, gdzie usłyszał zarzut posiadania bez zezwolenia broni palnej i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pracowników i klientów restauracji. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Bieńczyce