Dwuaktowa, klasyczna opera poświęcona Królowej Bonie d’Aragona swoją premierę będzie miała już w najbliższą sobotę, 9 listopada w Operze Krakowskiej.
Przedstawienie jest efektem współpracy pomiędzy małopolska instytucją kultury a Teatrem Petruzzelli Bari.Przypomnijmy, umowa koprodukcyjna dwuaktowej opery „Bona Sforza” z muzyką Zygmunta Krauzego i librettem Vincenzo de Vivo została podpisana we włoskim Bari 18 kwietnia.
W spektaklu spotykają się trzy Bony: młoda księżniczka, Bona królowa, która przyjechała do Polski i rządziła na Wawelu i wdowa, która po śmierci Zygmunta Starego została wygnana przez własnego syna i powróciła do Bari. – To uniwersalna opowieść o kobiecie, która była nadzieją Europy. Królowa Bona to bardzo ciekawa i współczesna postać, którą warto poznać bliżej – przyznaje reżyser Michał Znaniecki.
Opowieść o fasyncującej kobiecie
Bona wywodziła się z jednego ze znamienitszych rodów włoskich, jako córka księcia Mediolanu i Bari wychowywała się w świecie wielkiej polityki, rywalizacji rodów o poszczególne księstwa i intryg dworskich. Następne oblicze Bony pokazuje ją jako dojrzałą kobietę, żonę Zygmunta I Starego, Królową Polski i Wielką Księżną Litewską, która uzyskała bardzo silną pozycję - ingerowała w sprawy polityczne, decydowała o obsadzie urzędów, a przede wszystkim gromadziła własny majątek. Pomimo tak ogromnej władzy i majątku Bona styka się z zupełnie inną kulturą, jest zagubiona i niepewna, głęboko odczuwa różnice kulturowe. Na samym końcu odbiorcy są świadkami schyłku jej życia - wzgardzona, zniszczona i zdradzona kobieta wraca do Bari, gdzie prawdopodobnie została otruta. Tragiczny koniec jaki spotkał Bonę bez wątpienia pokazuje, jaką skomplikowaną i kontrowersyjną postacią była.
I dodaje, że udział w sobotnim widowisku to świetna okazja do refleksji o życiu, o marzeniach, ich spełnieniu lub niespełnieniu, o rozgoryczeniu, o tym, co z nas zostaje tak naprawdę. – Jest to historia królowej, ale wciąż aktualna. Bona była kobietą, której mogło się bardzo dużo udać, była nadzieją Europy, zreformowała królestwo polskie, a była jako kobieta niedopuszczana do bardzo wielu decyzji. Fascynująca postać jako kobieta, ale także jako postać operowa – zauważa Znaniecki.
Na scenie w partiach Królowej Wdowy usłyszymy Magdalenę Barylak i Karin Wiktor-Kałucką, w Królową Bonę wcielą się sopranistki Agnieszka Kuk i Edyta Piasecka, natomiast partie Księżniczki Bony wykonają Zuzanna Caban i Paula Maciołek.