Była wiceprezydent Krakowa z trzema zarzutami. Prokuratura wnioskowała o areszt

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Zarzuty płatnej protekcji i biernego łapownictwa postawiła Prokuratura Regionalna w Krakowie byłej wiceprezydent miasta Katarzynie Ś.

W poniedziałek portal Wirtualna Polska jako pierwszy opisał dalszy ciąg sprawy związanej z wyłudzeniem około 5,5 mln zł środków publicznych przez spółkę prowadzącą placówki wychowawcze „Pod Magnolią”.

Afera wybuchła w połowie 2022 roku. Szerzej tę sprawę opisywaliśmy w tekście poniżej:

Wtedy jednak tropy nie prowadziły do krakowskich urzędników, dodatkowo piastujących tak wysokie stanowiska.

Zarzuty dla byłej wiceprezydent

Okazuje się, że prokuratura postawiła byłej wiceprezydent ds. edukacji Katarzynie Ś. trzy zarzuty: mowa jest o płatnej protekcji (art. 230 § 1 KK, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat) i dwóch zarzutach dotyczących biernego łapownictwa (art. 228 § 3 KK, zagrożone do 10 lat pozbawienia wolności).

Wniosek o areszt

20 grudnia sąd rozpatrywał wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu dla Katarzyny Ś., jednak sąd rejonowy uznał, że wystarczy poręczenie majątkowe i dozór policji oraz zakaz kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi.

Prokuratura złożyła zażalenie na decyzję sądu I instancji. Sąd okręgowy ma je rozpatrzyć 19 stycznia przed południem.

Skontaktowaliśmy się z Katarzyną Ś., jednak skierowała nas do swojego prawnika. Mecenas Maciej Lis stwierdził, że przed piątkowym postanowieniem sądu nie zamierza komentować zarzutów postawionych swojej klientce. Dodał też, że artykuł WP jest nierzetelny.

Katarzyna Ś. pełniła funkcję wiceprezydent Krakowa w latach 2015-2018. Następnie pracowała m.in. w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Na początku zeszłego roku została członkinią rady nadzorczej spółki PGNiG Technologie.