Czy ogień zagraża krakowskim kościołom?

fot. Krzysztof Kalinowski

Czy ogień zagraża krakowskim kościołom? To pytanie nasuwa się po pożarze, w którym ucierpiała zabytkowa gorzowska katedra. Świątynia, w tym cenne organy są zalane, a ogień strawił konstrukcję wieży.

Jak przyznają sami strażacy, zabytkowe kościoły w większości nie spełniają wymagań w zakresie bezpieczeństwa przeciwpożarowego. – W momencie ich powstawania te przepisy po prostu nie obowiązywały. Jest dużo starego drewna, często także słoma. Taki jest ich urok. Jeżeli chcielibyśmy doprowadzić je do stanu zgodnego z przepisami, należałoby je zburzyć i wybudować od podstaw – tłumaczy Sebastian Woźniak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.

Wawel dobrze rozpoznany

Dlatego też małopolscy strażacy prowadzą regularne ćwiczenia w ważnych, z punktu widzenia dziedzictwa narodowego, obiektach. Tak jest na przykład na Wawelu. – Wzgórze Wawelskie nie spełnia wymagań dotyczących dróg pożarowych. Budynek jest otoczony murem, przejazdy na dziedzińcu są wąskie. Strażacy z komendy miejskiej mają bardzo dobrze rozpoznany teren, wiedzą, którymi bramami i jakim samochodem wjechać, tak żeby skutecznie przeprowadzić ewentualną akcję gaśniczą z użyciem odpowiedniego sprzętu – mówi Woźniak.

Obowiązkowe instalacje

Niespełnianie norm przeciwpożarowych w zabytkowych obiektach sakralnych nie oznacza wcale, że pozostają one bezbronne. Jak wyjaśnia rzecznik małopolskiej straży, budynki wyznaczone przez Generalnego Konserwatora Zabytków muszą być wyposażone w stałe urządzenia gaśnicze i instalację alarmową. W całej Małopolsce takim obowiązkiem objęte są 42 kościoły i klasztory. W Krakowie to m.in. Bazylika Mariacka, kościół na Skałce czy kościół św. Anny. Zaznacza, że z racji kubatury kościołów dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie tzw. liniowych czujników dymu działających na zasadzie przecinania przez cząsteczki dymu wiązki światła, co uruchamia alarm we wczesnym stadium rozwoju pożaru.

Jak mówi ks. prof. dr hab. Tadeusz Panuś, proboszcz Parafii św. Anny, świątynia jest dobrze zabezpieczona przed ewentualnym pożarem. – Mamy monitoring wizyjny, który ułatwia wykrycie ewentualnego zarzewia, czujniki temperatury, zraszacze i regularnie sprawdzane gaśnice. Kontrolą systemu przeciwpożarowego zajmuje się wynajęta przez nas specjalistyczna firma – wyjaśnia.

Kościół Mariacki pod stałym nadzorem

Także najbardziej znany krakowski kościół – Bazylika Mariacka – jest dobrze chroniona. Dwa lata temu zakończył się remont zamkniętej dla turystów wieży hejnałowej. Wymienione zostały elementy drewnianej konstrukcji klatki schodowej, powstały też nowe, ognioodporne schody ze stelażem ze stali, zaś stare po zabezpieczeniu pozostawiono jako zabytek techniki. Co istotne, wymieniono też przestarzałą instalację elektryczną, co w zabytkowych budowlach jest szczególnie istotne, gdyż to właśnie zwarcia są jedną z najczęstszych przyczyn pożarów.

Rzecznik małopolskiej straży dodaje z przymrużeniem oka, że w przypadku Bazyliki Mariackiej dodatkowym zabezpieczeniem jest… para strażaków-hejnalistów pełniąca w wieży 24-godzinne dyżury.

Aktualności

Pokaż więcej