W miniony piątek strażnicy miejscy pomogli 6-letniej dziewczynce i jej ojcu.
Zdenerwowany mężczyzna podjechał w piątek do strażników miejskich, gdy czekali na skrzyżowaniu na al. Andersa, na wysokości os. Zgody.
– Oświadczył, że jego 6-letnia córka odcięła sobie palec i musi jak najszybciej dotrzeć do Szpitala im. Stefana Żeromskiego, by zajęli sią nią specjaliści – opisuje straż miejska na Facebooku.
– Niezwłocznie powiadomiliśmy o zdarzeniu dyżurnego, po czym używając sygnałów świetlno-dźwiękowych rozpoczęliśmy pilotaż auta. Sprawna eskorta pomogła kierującemu w szybkim dotarciu na miejsce – czytamy w relacji strażników.