Zator. Energylandia oficjalnie odniosła się do wczorajszego wypadku, jaki wydarzył się na terenie parku, a w wyniku którego zginął pracownik techniczny kompleksu.
– Wczoraj około godziny 20.30 doszło do zdarzenia z udziałem naszego pracownika - uprawnionego serwisanta, który najprawdopodobniej chcąc pomóc któremuś z naszych Klientów wszedł po telefon komórkowy, który wypadł podczas przejazdu kolejki – informuje Krystian Kojder, rzecznik prasowy Energylandii.
Co istotne i warte podkreślenia, na urządzeniu, przy którym doszło do wypadku, obowiązuje całkowity zakaz korzystania i posiadania przy sobie telefonów komórkowych (oraz innych przedmiotów, które mogą wypaść w trakcie jazdy kolejki).
– Park Rozrywki współpracuje z organami mającymi wyjaśnić przyczyny tego incydentu. Jednocześnie oświadczamy, że bezpieczeństwo naszych Klientów i pracowników jest dla nas najważniejsze i potwierdzamy, że nie było żadnego zagrożenia dla osób korzystających z urządzenia, jak również urządzenie jest w 100% bezpieczne w dalszym ciągu – komentuje Kojder.
Śledczy badają aktualnie sprawę, która prowadzona jest przez prokuraturę.
Energylandia. Pracownik parku zginął przez telefon komórkowy

Aktualności
-
Piłkarze wrócili z wypożyczeń. Jak im szło poza Wisłą?
-
Kamieniołom pod Krakowem może wznowić działalność. Jest ważna decyzja
-
Protest przed krakowską kurią. „Solidarni z osobami skrzywdzonymi” [ZDJĘCIA]
-
„Porwanie” przyszłego pana młodego. Wielu policjantów postawionych na nogi
-
„Nie da się zatrzymać tego procesu”. Biskup z Krakowa stanowczo o komisji ds. nadużyć w Kościele
-
Amerykańska firma rozwija swój zakład w Skawinie. Dostała na to blisko 0,5 mld złotych
-
Zmienił nazwisko i paszport, by wrócić do strefy Schengen. Straż Graniczna zatrzymała obywatela Mołdawii
-
Budowa S7 w Nowej Hucie. Skomplikowany węzeł nabiera kształtów [ZDJĘCIA]
-
Teatr Variete nadal bez sternika. Miasto planuje zmiany
-
Kultowy koncert odwołany. To efekt wojny pomiędzy Izraelem i Iranem

Piłkarze wrócili z wypożyczeń. Jak im szło poza Wisłą?

Kamieniołom pod Krakowem może wznowić działalność. Jest ważna decyzja

Protest przed krakowską kurią. „Solidarni z osobami skrzywdzonymi” [ZDJĘCIA]

„Porwanie” przyszłego pana młodego. Wielu policjantów postawionych na nogi
