– Trwa wojna. Nikt już nie bardzo pamięta, kiedy się zaczęła. I z jakiego powodu się zaczęła. Nikt też nie wie, kiedy – i czy w ogóle – się skończy. Paliwo nienawiści się wypaliło, nadzieja na zwycięstwo już nie pcha do przodu. Została frustracja, gorycz i gniew. A bogowie zsyłają na walczących zarazę... – czytamy w opisie spektaklu.

Miłość, zazdrość, duma i zdrada

„Iliada” Homera opowiada o 49 dniach z ostatniego, dziesiątego roku wojny trojańskiej. Grecy (Achajowie) nie dość, że walczą z Trojanami, to jeszcze toczą waśnie między sobą. Jedna z nich dotyczy kobiety – Bryzeidy, którą Agamemnon odebrał Achillesowi. Ten buntuje się i zaprzestaje walk z trojańskimi wojskami.

Jednak homerycka pieśń sprzed niemal trzech tysięcy lat nie opisuje tylko pojedynków wojowników. Przedstawia także stracie tragedii ze śmiechem, piękna z brzydotą czy wartości z doraźnym zyskiem. Pojawia się pytanie, czy w takim świecie jest miejsce na heroizm i oczyszczenie.

Najstarszy utwór literatury europejskiej zostanie zaprezentowany w formie wielkiego muzycznego widowiska.

– Autorką muzyki jest Aleksandra Gryka, jedna z najciekawszych polskich kompozytorek. Historię tego, co się dzieje na scenie śpiewa chór, duety albo soliści. Czasem w punkowym stylu, czasem a la Björk – informuje zespół Teatru Ludowego.

Kogo zobaczymy na scenie?

Dzeus – Kajetan Wolniewicz
Hera, Andromacha – Marta Bizoń
Afrodyta, Helena – Weronika Warchoł
Achilles – Maciej Namysło
Hektor – Paweł Kumięga
Nestor, Priam – Tadeusz Łomnicki
Agamemnon – Jan Nosal
Odys, Parys – Wojciech Lato
Patroklos – Robert Ratuszny

Za reżyserię odpowiada Jakub Roszkowski, która podkreśla, iż tworząc „Iliadę” pozostał wierny oryginałowi. Premiera już 21 i 22 maja na Dużej Scenie. Spektakl będzie można zobaczyć także 9 i 10 czerwca.