Najpierw były „Don Pasquale” i „Cyrulik sewilski”, teraz nadszedł czas na „Cosi fan tutte”. To już trzecia realizacja Jerzego Stuhra dla Opery Krakowskiej.

Gorzka prawda

„Così fan tutte” powstała w 1790 roku. To klasyczna opera buffa, opowiadająca o niedoskonałości relacji damsko-męskich, będąca też gorzką prawdą o ludzkiej naturze.

Opera, ubrana w formę scenicznego żartu, jest takim mozartowskim moralitetem o głębszym przesłaniu i indywidualnym wymiarze.

– „Cosi fan tutte” to poważne wyzwanie dla reżysera. Z jednej strony trzeba obronić swój sposób realizacji tego tekstu, a z drugiej – nie wolno przeszkadzać tej pięknej muzyce. I to było dla mnie największym wyzwaniem – przyznaje Jerzy Stuhr.

Reżyser zaznacza, że opera podejmuje temat moralności i uważnie przygląda się ludzkiej naturze.

– Mówi o tolerancji, o wybaczeniu, podejmuje także bardzo współczesny  temat ludzi, którzy dla własnych korzyści bawią się innymi. Wszystko zaczyna się bardzo niewinnie,  żartobliwie, po czym, jak w „Onych” Witkacego, niefrasobliwa zabawa staje się czymś niezwykle poważnym – przyznaje Stuhr.

„Tak czynią wszystkie”?

Premiera opery pod batutą Mozarta miała miejsce w wiedeńskim Burgtheater w styczniu 1790 roku. Ze względu na swoją treść, spektakl wywołał niemałe kontrowersje.

Libretto napisał Lorenzo da Ponte, autor tekstów oper takich jak „Wesele figara” i „Don Giovanni”. Kluczowym momentem jest tu zamiana partnerów między parami kochanków i wystawienie na próbę wierności kobiet przez mężczyzn w imię zakładu, że „tak czynią wszystkie”.

Temat, bazujący podobno na prawdziwych wydarzeniach, podsunął kompozytorowi cesarz Józef II, na którego zamówienie powstało dzieło.

Relacje doskonałe

–  Mozart to dla mnie kompozytor numer jeden, jeśli chodzi o dzieła operowe. Zdecydowanie jest dla mnie najbardziej inspirujący. „Cosi fan tutte” mam przyjemność realizować po raz drugi. Dla mnie ta opera to prawdziwa muzyczna uczta – zaznacza dyrygent Tomasz Tokarczyk, który objął kierownictwo muzyczne nad spektaklem. – Relacje między muzyką a librettem są tu doskonałe – brzmi cudowna muzyka, soliści śpiewają, ale tak naprawdę opera Mozarta i Da Pontego to przede wszystkim wspaniały teatr – dodaje.

Za scenografię odpowiada Natalia Kitamikado, kostiumy Maria Balcerek, ruch sceniczny Gabriela Kubacka, solistka baletu Opery Krakowskiej, z kolei za reżyserię światła Dariusz Pawelec.

W głównych rolach usłyszymy solistów Opery Krakowskiej: Katarzynę Oleś-Blacha, Iwonę Sochę (Fiordiligi), Agnieszkę Cząstkę-Niezgódkę, Monikę Korybalską (Dorabella), Paulę Maciołek (Despina), Michała Kutnika, Adama Szerszenia (Guglielmo), Jarosława Bieleckiego, Adama Sobierajskiego (Ferrando), Sebastiana Marszałowicza (Don Alfonso) i zaproszonych do współpracy artystów.

Operę „Cosi fan tutte” w Operze Krakowskiej widzowie mogą zobaczyć 13, 14 i 15 marca o godz. 18.30.