Koalicja na rzecz czystego powietrza w Małopolsce. „Ingerowanie w przepisy to zamach na nasze zdrowie”

fot. Krzysztof Kalinowski

Rektorzy Uniwersytetu Ekonomicznego oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego, przedstawiciele biznesu, miasta i Polskiego Alarmu Smogowego jednoznacznie sprzeciwiają się odłożeniu wejścia w życie uchwały antysmogowej dla Małopolski. To odpowiedź na pojawiające się głosy niektórych gmin, które chciałyby wydłużenia okresu przystosowawczego dla wymiany pieców. Okres ten trwa do końca 2022 roku, potem obowiązują kary.

W środę, 29 czerwca, przedstawiciele wyżej wymienionych instytucji podpisali deklarację na rzecz czystego powietrza. – Chcemy realizacji zapisów ustaw antysmogowych – podkreślił rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Stanisław Mazur.

– Głosy, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, często sugerują, że powinniśmy zaprzestać wprowadzania w życie uchwał antysmogowych, a rosnące ceny energii powinny nas do tego zachęcić. Nasze rozumienie jest inne. Uważamy, że wprowadzenie tych uchwał prowadzi do przyspieszenia transformacji energetycznej – mówił rektor UEK-u.

Stanisław Mazur dodał, że jako środowisko akademickie nie chcą tylko wskazywać kierunku zmian, ale chcą też wziąć w nich udział. – W naszym środowisku pojawił się pomysł budowania platformy czystego powietrza, która włączy uczelnie, biznes, organizacje pozarządowe w proces transformacji energetycznej Krakowa i Małopolski – powiedział.

„Dyskusja na ten temat jest niepotrzebna i szkodliwa”

Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta miasta ds. jakości powietrza zaznaczył, że pora na dyskusje już się skończyła, należy jak najszybciej doprowadzić do wejścia w życie uchwały antysmogowej.

– Musimy sobie zdawać sprawę, że jakiekolwiek dyskusje na ten temat są nie tylko szkodliwe, ale też powodują, że wielu mieszkańców zarówno Małopolski, ale też gmin podkrakowskich może zwlekać z wymianą palenisk węglowych. Dyskusja na tym poziomie jest kompletnie niepotrzebna i wręcz szkodliwa – powiedział Paweł Ścigalski.

Przedstawicielka Zabierzowskiego i Polskiego Alarmu Smogowego Monika Wojtaszek-Dziadusz podkreśliła, że ingerowanie w już przyjęte przepisy uchwały antysmogowej i odkładanie ich w czasie jest „zamachem na nasze zdrowie”.

– Mieszkańcy Zabierzowa z utęsknieniem czekają na terminy ustawy, które niebawem wejdą w życie. Nasze dzieci mają takie same płuca jak dzieci w Krakowie, tyle że dzieci w Krakowie już mają zagwarantowaną poprawę powietrza, natomiast dzieci z Zabierzowa czy Nowego Targu nadal oddychają powietrzem, w którym wielokrotnie przekroczone są normy wszelkich zanieczyszczeń. Chcemy mieć po prostu takie same szanse – dodała Monika Wojtaszek-Dziadusz.

Pod deklaracją na rzecz czystego powietrza podpisali się przedstawiciele miasta, Uniwersytetu Ekonomicznego, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Polskiego Alarmu Smogowego, a także przedstawiciele biznesu, tj. Shell, Hitachi Vantara czy ABB.