We wtorek instytucja poinformowała, że sześciu pracowników działu technicznego jest zakażonych koronawirusem.

Dyrekcja w opublikowanym wczoraj oświadczeniu zapewnia, że pracownicy nie mieli kontaktu z publicznością i czują się dobrze.

Wszystkie zakażone osoby i pracownicy mający z nimi bezpośredni kontakt, zostali skierowani na kwarantannę i pracy zdalnej, odsunięci od pracy i nie przebywają w budynkach muzeum. Osoby potencjalnie zagrożone zostały poddane testom, by wykluczyć podejrzenie zakażenia koronawirusem.

Sytuacja się zmienia

Od wczoraj liczba chorych wzrosła z sześciu do siedmiu osób. 

– Łącznie mamy 7 osób zakażonych. 48 pracowników muzeum wskazaliśmy do sanepidu na odbycie kwarantanny, ale nie wszystkie zostały objęte przez sanepid przymusową kwarantanną. Wskazaliśmy również te osoby do zrobienia testu na obecność COVID-19. Część wyników już znamy, mamy 12 ujemnych wyników – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Katarzyna Bik, rzeczniczka prasowa MNK.

Jak informuje Bik, jeden z pracowników przebywa w szpitalu i czuje się coraz lepiej. U pozostałych choroba ma łagodny lub bezobjawowy przebieg.

W środę została przeprowadzona dezynfekcja całego Gmachu Głównego. Budynek przy Alei 3 Maja zostanie zamknięty do odwołania.

– Wstrzymujemy się z decyzją co do ponownego otwarcia. Wszystko zależy od tego, jakie wyniki testów uzyskają pracownicy muzeum. Musimy poczekać, zobaczymy jak rozwinie się sytuacja. Wtedy też dyrekcja podejmie decyzję o bezpiecznym otwarciu. Pracownicy gmachu nie mieli kontaktu z pracownikami innych oddziałów. Dlatego też nie ma potrzeby ich zamykania – tłumaczy Katarzyna Bik.

AKTUALIZACJA, godz. 18.00: Jak informuje rzeczniczka Katarzyna Bik, objętych kwarantanną zostały 44 osoby, a łącznie 29 osób ma ujemny wynik testu na koronawirusa. Nie zmieniła się liczba zakażonych - to wciąż siedem osób.