Dane dotyczące wypadków zostały przedstawione podczas trwającego w tym tygodniu Kongresu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. To wydarzenie organizowane w naszym mieście od 2013 roku, podczas którego eksperci dyskutują o problemach i rozwiązaniach dotyczących bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Stopniowy wzrost

W całej Polsce w latach 2022-2024 zanotowano 1 842 wypadki z udziałem hulajnóg elektrycznych. Poszkodowani zostali zarówno użytkownicy hulajnóg (11 zabitych, 537 rannych), jak i piesi (2 osoby zabite, 189 rannych) oraz rowerzyści (128 rannych).

Miniony rok przyniósł znaczny wzrost liczby takich wypadków, z poziomu ok. 540 w dwóch poprzednich latach do 754. Ma to również swoje odzwierciedlenie w liczbie osób rannych (skok o 47 proc., z ok. 450 do 661). Liczba osób zabitych wzrosła z 3 do 5 w skali roku.

O ile liczba wypadków wzrosła w minionym roku o niemal 40 proc., o tyle w przypadku kolizji wzrost był jeszcze wyższy, na poziomie ok. 43 proc. Zanotowano 1861 takich zdarzeń, podczas gdy rok wcześniej było ich 1298.

Kraków niestety liderem

Oceniając skalę problemu, warto pamiętać, że w skali kraju odnotowano łącznie ponad 21,5 tys. wypadków, w których zginęło prawie 1,9 tys. osób, a prawie 24,8 tys. zostały rannych. Liczba kolizji przekroczyła natomiast poziom 390 tys. Równocześnie nie bez znaczenia jest fakt, że popularność hulajnóg elektrycznych wciąż wzrasta – sama liczba hulajnóg współdzielonych wzrosła w latach 2020-2022 czterokrotnie.

– Choć zagrożenie związane z hulajnogami w Polsce jest na razie mniejsze niż w niektórych innych krajach, takich jak np. Finlandia, Hiszpania czy Francja, to jednak trend wzrostowy jest niepokojący – komentuje dla LoveKraków.pl prof. Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego.

Jako przykład tego negatywnego trendu podaje właśnie Kraków. W latach 2022-2024 odnotowano tu 228 wypadków z udziałem hulajnóg, podczas gdy w Warszawie – przy 2,3 razy większej liczbie mieszkańców – było ich 149.

– Wskazuje to na nieproporcjonalnie wysoką liczbę zdarzeń w Krakowie w stosunku do liczby mieszkańców – podkreśla prof. Ślęzak. – Kraków może mieć wyższą liczbę zdarzeń z udziałem hulajnóg elektrycznych ze względu na dużą popularność tego środka transportu wśród mieszkańców i turystów. Wysoka gęstość zaludnienia i intensywny ruch uliczny mogą również przyczyniać się do zwiększonej liczby kolizji i wypadków – ocenia.

Jego zdaniem, narastająca liczba wypadków i ofiar sugeruje, że konieczne są bardziej radykalne działania, takie jak poprawa infrastruktury, edukacja użytkowników oraz egzekwowanie przepisów, aby przeciwdziałać temu negatywnemu trendowi.

W minionym roku w Krakowie kierujący hulajnogami doprowadzili do 43 wypadków. Dla porównania, piesi spowodowali ich 55, rowerzyści 157, a kierujący samochodami osobowymi – 515. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

W listopadzie mają zostać opublikowane wyniki zakrojonych na dużą skalę badań dotyczących bezpieczeństwa ruchu, w których oprócz prędkości, używania pasów, kasków, fotelików, telefonów komórkowych czy wpływu alkoholu na kierowców, badano także kwestię prędkości, stosowania kasków i oświetlenia przez użytkowników hulajnóg.

Nie szybciej niż 20 km/h

Zmiany w prawie dotyczące hulajnóg elektrycznych zostały wprowadzone w 2021 roku. są częściowo zbliżone do tych dotyczących rowerów, choć nie identyczne. Praktyka pokazuje, że część z nich pozostaje na papierze – zwłaszcza w odniesieniu do zasad korzystania z chodników i możliwości rozwijania bardzo dużych prędkości przez część urządzeń.

Hulajnogą elektryczną nie mogą poruszać się osoby poniżej 10. roku życia (wyjątkiem jest jazda w strefie zamieszkania, pod opieką osoby dorosłej). Osoby w wieku 10-18 lat muszą posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy w jednej z kategorii dostępnej dla niepełnoletnich. Powyżej 18. roku życia można jeździć e-hulajnogą bez takich ograniczeń.

Hulajnogi elektryczne powinny się poruszać przede wszystkim po ścieżkach rowerowych lub pasach dla rowerów – jeśli są dostępne, użytkownik ma obowiązek nimi jechać. Na drogę może wyjechać tylko wtedy, jeśli nie ma infrastruktury rowerowej, a dopuszczalna prędkość nie przekracza 30 km/h. Na chodnik zaś tylko wtedy, jeśli nie ma infrastruktury rowerowej, a dopuszczalna prędkość jest wyższa niż 30 km/h.

Hulajnogą elektryczną można jechać nie szybciej niż 20 km/h. Jeśli poruszamy się po chodniku, można jechać tylko z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego. Na chodniku dodatkowo użytkownik hulajnogi ma obowiązek ustępowania pierwszeństwa pieszym i nie może im utrudniać ruchu.

Nie wolno jeździć po spożyciu alkoholu, przewozić drugiej osoby, zwierząt ani ładunku, ciągnąć innych pojazdów czy osób, czepiać się innych pojazdów, jechać po jezdni obok innego użytkownika ani jechać bez trzymania przynajmniej jednej ręki na kierownicy.