Krakowianie nie wierzą w straż miejską. Zmiany w miejskiej jednostce

fot. Krzysztof Kalinowski

Krakowianie nadal nie wierzą, że straż miejska może im pomóc. Czy w zmianie tej sytuacji pomoże straży nowy regulamin?

Gotowy jest projekt nowego regulaminu krakowskiej straży miejskiej (stary został wdrożony w 2009 roku). Zgodnie z dokumentem, SMMK ma być lepiej dostosowana do zmieniającego się prawa, a także sprostać oczekiwaniom krakowian.

Radny Wojciech Krzysztonek z komisji praworządności ma jednak wątpliwości, czy nowy regulamin zmieni to, co było największą bolączką zgłaszaną przez mieszkańców – czas reakcji straży od momentu zgłoszenia problemu.

– Pojawiały się również takie postulaty, że straż twierdziła, że sprawa nie leży w ich kompetencjach, ale brakowało dalszego pokierowania, gdzie należy dany problem zgłosić – mówi samorządowiec.

Również wyniki badań ankietowych nie są dla straży miejskiej pozytywne. Od dwóch lat prowadzone są badania dotyczące poczucia bezpieczeństwa krakowian.

Wyniki dla straży miejskiej nie są pozytywne. W 2018 roku 39,2% ankietowanych było przekonanych, że można liczyć na pomoc straży miejskiej, gdy zajdzie taka potrzeba.

Rok później było nieznacznie lepiej, ale daleko od rewelacji. „W lipcu 2019 roku 45,3% badanych twierdziło, że można liczyć na pomoc Straży Miejskiej”, czytamy w opracowaniu.

Dla przykładu na takie samo pytanie, ale dotyczące policji pozytywnie odpowiedziało ponad 72% respondentów (próba ponad 1800 osób).

Elastyczniej, szybciej, skuteczniej

Z punktu widzenia jednostki miejskiej, jak twierdzi jej rzecznik prasowy, zmiany mają być kosmetyczne, jednak celem nowego regulaminu jest uelastycznienie straży miejskiej.

Nowy regulamin, jak twierdzi projektodawca - prezydent Krakowa, opiera się na zdobytym przez blisko 30 lat doświadczeniu strażników miejskich. Istnieje potrzeba usprawnień organizacyjnych, które pozwolą na – jak czytamy w uzasadnieniu projektu regulaminu – „lepsze dostosowanie przyjętych wewnątrz jednostki rozwiązań do zmieniających się regulacji prawnych oraz potrzeb społeczności lokalnej i artykułowanych przez nią oczekiwań”.

Modyfikację mają również umożliwić większą elastyczność prowadzonych działań i specjalizację. To natomiast pozytywnie ma wpłynąć na „skuteczniejsze rozwiązywanie pojawiających się i zgłaszanych przez mieszkańców problemów”.

Chodzi tu o ochronę środowiska czy łatwiejsze podejmowanie czynności w nowych obszarach działania zarówno prawa miejscowego, jak i krajowego (np. od września straż miejska może kontrolować zgodność deklaracji śmieciowej ze stanem faktycznym). Likwidacji ulegnie np. stanowisko jednego zastępcy komendanta. W efekcie, zmiany, zgodnie z przyjętymi założeniami, powinny przyczynić się do optymalizacji prowadzonych działań, w dodatku bez zwiększenia kosztów funkcjonowania straży miejskiej.

To jednak, czy faktycznie się coś zmieniło, ocenią krakowianie najpewniej w kolejnej edycji badania dotyczącego poczucia bezpieczeństwa w mieście.

Pytania w sprawie zmiany w straży miejskiej wysłaliśmy do rzecznika prasowego jednostki Marka Anioła, ale nie zechciał ustosunkować się do sprawy. Poniżej pytania, na które rzecznik nie odpowiedział:

1. Czym w nowej strukturze SMMK ma zająć się wydział ochrony środowiska? Ile osób będzie w nim zatrudnionych? Jakie będą główne zadania wydziału?

2. Podobne pytanie kieruję w sprawie wydziału profilaktyki.

3. W prezydenckiej propozycji zmian regulaminu ubyło stanowisko dla jednego zastępcy komendanta. Skąd potrzeba zmiany?

4. W nowej strukturze widać wzmocnienie roli wydziału prawnego i kontroli, który wcześniej był referatem. Czym spowodowana jest zmiana?

5. W prowadzonych badaniach poczucia bezpieczeństwa krakowian (zlecanych przez UMK) wynika, że w 2018 roku 39,2% ankietowanych było przekonanych, że można liczyć na pomoc straży miejskiej, gdy zajdzie taka potrzeba, w lipcu 2019 roku 45,3% badanych udzieliło takich odpowiedzi. Czym spowodowany jest ten wzrost?

6. Jakie konkretne działania podejmuje straż miejska, aby ten wynik się poprawiał?