Krakowianin Maciej Steinhof świetnie rozpoczął sezon wyścigowy serii Volkswagen Castrol Cup, zdobywając drugie i trzecie miejsce na węgierskim torze Hungaroring. W klasyfikacji generalnej Steinhof jest drugi. W wyścigach startował także były bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Dudek oraz studentka Uniwersytetu Jagiellońskiego Małgorzata Rdest.

Już w piątkowych kwalifikacjach Steinhof potwierdził, że będzie się liczył w walce o najwyższe miejsce. Zajął tam drugą lokatę, tuż za Marcusem Fluchem. Jak się później okazało Szwed zwyciężył oba wyścigi i został liderem klasyfikacji generalnej VW Castrol Cup. Z Polaków w pierwszej dziesiątce znaleźli się także Paweł Krężelok (5. miejsce), Jakub Litwin (7.), Michał Gadomski (9.) oraz Jan Kisiel (10.).

Pierwszy wyścig odbył się w sobotę 26 kwietnia. Swoją przewagę nad rywalami pokazał Marcus Fluch, natomiast pochodzący z Krakowa Steinhof zajął 2. pozycję, tracąc 1.131 sekundy do zwycięzcy. Na podium znalazł się jeszcze Jan Kisiel. Wart odnotowania jest także fakt, iż jedyna w stawce kobieta – Polka Gosia Rdest – zajęła wysoką, dziesiątą pozycję. Jerzy Dudek uplasował się na 20. miejscu, wyprzedzając dwóch kierowców.

Jadący VW Golfem krakowianin z dobrej strony pokazał się także w niedzielę, przejeżdżając linię mety jako trzeci, za plecami nieosiągalnego w ten weekend Flucha oraz Jeffrey Krugera, który w sobotnim wyścigu zajął 4. pozycję. Dobrze spisał się także Paweł Krężelok (4. miejsce) i ponownie Jan Kisiel (6.). Rdest, studiująca dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim, zajęła dobre 12. miejsce, natomiast Dudek poprawił się o jedną pozycję i uplasował na 19. lokacie.

Małgorzata Rdest, jedyna kobieta w stawce, nie była do końca zadowolona ze swojego rezultatu. – Celowałam zdecydowanie wyżej, jednak na te warunki techniczne samochodu to było maksimum. Ciężko też było się przestawić, ponieważ w piątek na treningach i czasówkach jeździliśmy w deszczu, natomiast sobotni wyścig był „po suchym”, przez co niektóre zespoły nie zdążyły się dostosować. Pierwszy wyścig i tak był dla mnie lepszy od tego niedzielnego. Jechałam dość dobrze, byłam nawet na 6. miejscu, ale niestety nie udało się tej lokaty utrzymać i skończyłam na 10. pozycji. Mam nadzieję, że już w najbliższych zawodach na Lausitzringu pójdzie mi lepiej. Znam ten tor i czuję się na nim dobrze – relacjonuje Rdest.

Jeżdżąca VW Golfem zawodniczka opowiedziała także o zawodach VW Castrol Cup w Poznaniu, które odbędą się w dniach 13-15 czerwca oraz o jeżdżącym w serii byłym bramkarzu reprezentacji Polski Jerzym Dudku. – Wszystkie zawody są dla mnie ważne, ale te w Poznaniu będą szczególne. Nie mogę powiedzieć, że będzie to zwykły wyścig. Oczywiście nadal najważniejsze jest zajęte wysokie miejsce, jednak będzie to dobra okazja, aby zobaczyć się ze znajomymi i rodziną, którzy z pewnością odwiedzą mnie na torze. Już rok temu bardzo mi się tam podobało, z chęcią przyjadę do Poznania ponownie – dodała. – Jeśli chodzi o Jurka Dudka, to łączą mnie z nim szczególne relacje. Oboje jesteśmy ambasadorami marki Castrol i spotykamy się często przy okazji kręcenia spotów reklamowych. Mimo że na razie jego wyniki nie są satysfakcjonujące, to jego pracowitość, upór i determinacja mogą pozwolić mu osiągać dobre rezultaty w przyszłości. To świetny sportowiec, przyzwyczajony do wymagających treningów, do presji, koncentracji na najwyższym poziomie i te cechy na pewno mu pomogą. Starty w serii VW Castrol Cup to dla niego na pewno duże wyzwanie, ale jestem przekonana, że pod koniec sezonu będzie zajmował wyższe lokaty – powiedziała Rdest.

W klasyfikacji generalnej po dwóch wyścigach prowadzi Fluch z 50 punktami na koncie, Steinhof jest drugi, tracąc 10 oczek do lidera.  Rdest zajmuje 10. lokatę, mając na swoim koncie 20 punktów, natomiast Dudek z 5 punktami plasuje się na 19. pozycji. Następne zawody odbędą się w dniach 23-25 maja na niemieckim torze Lausitzring, natomiast już 13 czerwca seria zawita do Poznania, gdzie na tamtejszym torze odbędą się wyścigi numer 5. i 6. obecnego sezonu.

fot. Biuro Prasowe ATLAS