Po badaniach fachowców wyszło, że lipa drobnolistna, która rośnie niedaleko Jordanówki, musi zostać wycięta. Zgodę na to wydał już Miejski Konserwator Zabytków.
O potrzebie usunięcia drzewa poinformował Zarząd Zieleni Miejskiej. Urzędnicy podkreślają, że lipa znajdują się blisko uczęszczanej alejki i w sąsiedztwie Jordanówki.
– Jest to miejsce, w którym najważniejsze znaczenie ma bezpieczeństwo spacerowiczów, a statyka drzewa jest bardzo mocno zaburzona – stwierdzają urzędnicy z ZZM.
Potwierdziły to wyniki badań z listopada zeszłego roku. Ekspert, który oglądał i badał drzewo, stwierdził wypróchnienie pnia do wysokości 150 centymetrów. To strefa najbardziej narażona na złamanie.
– Pień nie posiada też rezerwy bezpieczeństwa na złamanie. W odziomku [dolna część pnia – red.] stwierdzono owocniki zgliszczaka pospolitego [gatunek grzyba – red.] – informuje ZZM.
W miejsce wyciętego drzewa zostanie wsadzony egzemplarz z tego samego gatunku o obwodzie pnia około 20-22 centymetrów