Na początku października prezydent Krakowa Aleksander Miszalski podpisał zarządzenie z wytycznymi dla urzędników i inwestorów, którzy chcą budować np. bloki lub biurowce. Każdy inwestor, który planuje budowę obiektu w Krakowie, musi uzyskać opinię dotyczącą dostępności do dróg publicznych. W przypadku domów jednorodzinnych zazwyczaj chodzi o uzgodnienie wjazdu na posesję. Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana w przypadku osiedli lub obiektów handlowych budowanych przez deweloperów, ponieważ często wymaga to budowy nowych lub przebudowy istniejących dróg.

– Nowa procedura przyspieszy wydawanie pozwoleń. Kraków ma być miastem, które wspiera rozwój, dbając jednocześnie o interesy krakowianek i krakowian. Inwestorzy zyskają jasność co do czasu uzyskania uzgodnień i konieczności udziału finansowego w budowie dróg. Mieszkańcy otrzymają natomiast nowe drogi lub poprawę jakości już tych istniejących – mówi prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.

Przyspieszyć procedury

Dotychczas inwestorzy również dokładali się do budowy infrastruktury drogowej, poprawy jakości chodników oraz tworzenia ścieżek rowerowych. Często jednak narzekali na to, że sam proces uzgadniania trwał zbyt długo od dwóch do trzech lat. Dzięki nowym wytycznym prezydenta ten czas ma się znacznie skrócić.

– W naszej jednostce, zgodnie z Zarządzeniem Prezydenta Miasta Krakowa, utworzyliśmy zespół konsultacyjno-negocjacyjny, do którego na stałe należą przedstawiciele pięciu miejskich jednostek. Oprócz pracowników Zarządu Dróg Miasta Krakowa mamy również urzędników z Zarządu Transportu Publicznego, Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu, Wydziału Klimatu, Energii i Gospodarki Wodnej oraz Miejskiego Architekta Krajobrazu. W niektórych przypadkach zaprosimy również np. przedstawicieli rady dzielnicy lub Zarządu Zieleni Miejskiej. Po przeprowadzeniu szczegółowych analiz dokumentacji sporządzony będzie protokół, określający szczegóły współpracy Gminy i Inwestora w zakresie rozbudowy układów drogowych lub współfinansowania inwestycji. Inwestor będzie zobowiązany podpisać umowę z Zarządem Dróg Miasta Krakowa – komentuje Magdalena Nowak-Obrzut.

Taki dokument powstaje na podstawie przepisów ustawy o drogach publicznych (art. 16). W umowach pojawi się tzw. „bezpiecznik”. Oznacza to, że deweloper otworzy rachunek bankowy i wpłaci na niego co najmniej 120 procent wartości inwestycji drogowej, którą ma zrealizować. Może też skorzystać z gwarancji bankowej lub ustawienia hipoteki o takiej wartości. Jeśli przedsiębiorca nie wywiąże się z umowy w terminie, możemy zatrzymać tę kwotę i przeznaczyć ją na realizację inwestycji drogowej.

To nie koniec zmian w relacjach miasta z inwestorami. Prezydent wprowadził stawki dla deweloperów, na wzór rozwiązania, które dwa lata temu wdrożyła Warszawa. Kraków został podzielony na dwie strefy: pierwsza obejmuje głównie centrum i starą Nową Hutę, a druga – pozostałe części miasta. W przypadku współfinansowania inwestycji drogowej przez Inwestorów w pierwszej strefie przedsiębiorcy będą wpłacić do kasy miasta 290 zł netto za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej swojej inwestycji, a w drugiej – o 40 zł mniej. Dodatkowo stawki będą corocznie waloryzowane o wskaźnik inflacji.

Finansowanie inwestycji

Zgodnie z nowymi zasadami, deweloper będzie mógł współfinansować ujętą w planach gminy (WPF, Budżet) miejską inwestycję lub zrealizować ją samodzielnie, także we współpracy z innymi deweloperami.

– Deweloperzy będą mieli możliwość współfinansowania inwestycji miejskich, co pozwoli zaoszczędzone środki przeznaczyć na inne cele. Dzięki temu drogi będą budowane szybciej, a budżet miasta zostanie mniej obciążony, co umożliwi większe wydatki na inne projekty – dodaje prezydent Aleksander Miszalski