Radość i wzruszenie – tak można podsumować wyjątkowe spotkanie Macieja Musiała, Kalwi&Remi oraz podopiecznych oddziału onkologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Akcja, która miała miejsce 4 marca, to piękne zwieńczenie licytacji Macieja Musiała w ramach 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, którą wygrała Fundacja „Zróbmy sobie Kraków”. Dzięki wsparciu Fundacji, konto zbiórki WOŚP zasiliło aż 136 tysięcy złotych.
Znany aktor symbolicznie wysprzątał szpitalne sale, w których znajdowali się młodzi pacjenci. Jeśli chcieli mogli też usłyszeć w tle „explosion” w wykonaniu Kalwi i Remi, którzy byli obecni podczas wydarzenia. Na koniec dzieci otrzymały pluszowe misie z logo fundacji.
– Dobro zatoczyło koło. Wizyta na oddziale była bardzo pozytywna, ale w szacunku do miejsca, dzieci i ich rodziców. Miło było też poznać pracujący w szpitalu personel. Nie spodziewałem się takiego finału – powiedział Maciej Musiał.
Fundacja „Zróbmy sobie Kraków” dzięki udziałowi w tegorocznej licytacji WOŚP, dołoży swoją cegiełkę do zakupu nowoczesnego sprzętu medycznego, który pomoże w diagnostyce i leczeniu małych pacjentów.
– Od początku działalności fundacji zależy nam na realnej pomocy tym, którzy najbardziej jej potrzebują. W dniu akcji pokazaliśmy, że najpiękniejsze co możemy ofiarować drugiemu człowiekowi to obecność i wspólny czas. Dziękujemy Maciejowi i Kalwi&Remi, że bez cienia wątpliwości zgodzili się by wygraną licytację WOŚP zorganizować właśnie w ten sposób, na rzecz młodych pacjentów onkologicznych, a szpitalowi za umożliwienie spotkania i wsparcie w jego organizacji – podkreśla Agnieszka Świerkosz z Fundacji „Zróbmy sobie Kraków”.
W akcji udział wzięło ponad 25 podopiecznych oddziału onkologicznego w wieku 1-18 lat.
– Gdy dziecko się śmieje, śmieje się cały świat. Dziś na naszym oddziale zapanowała radość, która zostanie z naszymi podopiecznymi na bardzo długi czas i mamy nadzieję, że da im jeszcze więcej siły. Dziękujemy Fundacji i Maciejowi oraz Kalwi&Remi, że postanowili tę piękną wygraną w aukcji poświęcić właśnie naszym podopiecznym – przyznaje Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
To kolejny krok w misji fundacji, która chce tworzyć Kraków bardziej solidarnym, pełnym troski i zaangażowania w sprawy mieszkańców, również tych najmłodszych.