Bieżanów – Prokocim, Podgórze Duchackie oraz Nowa Huta z Czyżynami – te dzielnice tworzą narkotykowe zagłębie w Krakowie. Tak wynika z danych krakowskiej policji. W 2015 roku na terenie komisariatu szóstego i ósmego funkcjonariusze przechwycili największe ilości środków odurzających. Wśród najpopularniejszych narkotyków niezmiennie znajdują się marihuana, amfetamina i exctasy.
Trendy
Kraków jest dużym miastem, więc i sporym rynkiem zbytu. To miasto docelowe, choć narkotyki są również rozprowadzane po mniejszych miejscowościach. Szef wydziału antynarkotykowego, Robert Żmudzki, stwierdził w rozmowie z nami, że podstawą teraz jest marihuana i amfetamina. – To największy rynek z największym zapleczem. Kokaina jest natomiast bardzo droga – opowiada.
Marihuana i konopie
Odzwierciedlają to statystyki. W 2014 roku policjanci tylko i wyłącznie z Wydziału d/w z Przestępczością Narkotykową KMP w Krakowie przechwycili ponad 42 kg suszu oraz 221 sztuk konopi indyjskich. Najwięcej na terenie Komisariatu VI (Bieżanów – Prokocim, Podgórze Duchackie) – ponad 31 kg. 10 kg znaleźli policjanci w Starym Mieście. Najmniej trawki ujawniono na terenie KP II (Grzegórzki).
Dane z 2015 roku dotyczą jedynie pierwszych ośmiu miesięcy. W tym roku rekord należy do Starego Miasta, gdzie dilerzy mieli ponad 3,4 kg suszu. Blisko 3 kg używki do palenia zabezpieczyli policjanci z KP IV oraz ponad kilogram z obszaru Prądnika Białego i Czerwonego.
Amfetamina i kokaina
Kokaina jest przede wszystkim droga, dlatego nielicznych stać na zakupienie chociażby grama tego narkotyku. Przez cały 2014 rok do policyjnego schowka trafiło nieco ponad 27 gramów. W tym roku policjanci zatrzymali 68 gramów proszku. Przypomnijmu, że za 1 gram trzeba zapłacić nawet 400 zł.
Dużo więcej sprzedaje się i spożywa amfetaminy. Rok temu dilerzy stracili 2,4 kg popularnej w środowisku „fety”. Najwięcej na terenie KP VI – 1,5 kg. Statystyki z 2015 roku (do sierpnia) mówią o tym, że na razie jest lepiej niż przed rokiem.
Extasy i mefedron
101 sztuk tabletek - to cały łup policjantów z 2014 roku. Do sierpnia 2015 ilość tego narkotyku wzrosła czterokrotnie. Tu znów prym wiedzie KP VI i KP VII (Mistrzejowice, Bieńczyce, Wzgórza Krzesławickie).
Mefedron to stosunkowo nowy narkotyk. Powoduje zaburzenia pamięci, halucynacje, wymioty, pobudzenie i nadpobudliwość. W 2014 roku był praktycznie nieobecny na krakowskim rynku (24 g). W tym roku zabezpieczono już ponad 266 gramów. Najwięcej, bo blisko 180 g, na terenie KPV (Dębniki, Podgórze, Łagiewniki).
Hera, koka, hasz, LSD
Heroina od kilkunastu lat nie została odnotowana na krakowskim rynku (swego czasu popularniejszy był rodzimy „kompot”). O kokainie już pisaliśmy. Zostaje haszysz i LSD. W 2014 roku ujawniono 29 gramów haszyszu (czyli lepionej i sprasowanej żywicy konopi indyjskich), w 2015 policjanci znaleźli ponad 170 gramów. LSD, czyli halucynogenny związek kwasu lizergowego, również „nie trafia w gusta” krakowian.
Komisyjnie niszczone
Co się dzieje ze środkami odurzającymi, które nie są już potrzebne podczas ewentualnego procesu? Narkotyki najpierw są badane przez biegłych, później towar „trafia” do magazynów policyjnych. Gdzie? Tego funkcjonariusze nie chcą zdradzać. – Raz czy dwa razy na miesiąc jest komisyjnie niszczony przy asyście prokuratura – tłumaczył naczelnik Żmudzki. W 2014 roku stwierdzono 7767 przestępstw. To 21% wszystkich w Małopolsce. Wskaźnik wykrywalności to 97%.