Muzeum Archeologiczne przechodzi obecnie jedną z największych modernizacji w swojej historii. Projekt „Dawny klasztor - byłe więzienie - nowoczesne Muzeum". Odwiedziliśmy plac budowy, by sprawdzić, na jakim etapie są prace.
Projekt zakłada gruntowną przebudowę i rozbudowę obiektu, aby stworzyć nowoczesną i dostępną przestrzeń dla zwiedzających.
Nowe wejście do muzeum – podziemna podróż w czasie
Obecnie teren Muzeum Archeologicznego w Krakowie przypomina prawdziwy plac budowy. Jednym z najważniejszych elementów przebudowy jest pogłębienie dziedzińca straceń o około 6-7 metrów. To właśnie z tego poziomu, czyli około 7 metrów poniżej ul. Poselskiej, po zakończeniu remontu znajdzie się główne wejście do muzeum. Jak wyjaśnia dyrektor Mikołaj Orzechowski, kluczową rolę w nowym układzie komunikacyjnym muzeum odegra dziedziniec straceń – to właśnie tędy zwiedzający wejdą do placówki, skąd intuicyjnie będą mogli poruszać się po kolejnych salach ekspozycyjnych.
Nowe wejście będzie dostosowane do osób z niepełnosprawnościami, a na terenie muzeum planowane jest także otwarcie kawiarni.
Odkrywanie zapomnianych przestrzeni
Dyrektor Muzeum Archeologicznego, dr hab. Jacek Górski, podkreślił, że muzeum pozostaje otwarte dla zwiedzających, mimo trwających intensywnych prac budowlanych. Jak zaznaczył, ich celem jest całkowita zmiana sposobu zwiedzania obiektu. Nowa trasa obejmie przejście przez kasę i sklepik, a następnie prowadzić będzie do przestrzeni, której nikt nie widział od ponad stu lat.
– My ją odkopaliśmy, pogłębiliśmy jeden z dziedzińców. Będzie on przeszklony. Wejdziemy do krypt karmelitów, do podziemi kościoła, z którego wziął się początek tego budynku – mówi dyrektor. Odwiedzający będą mogli zejść schodami do krypt i zanurzyć się w przestrzeni archeologicznej, a następnie wjechać windą poziom wyżej, by spojrzeć na dawną lokalizację prezbiterium kościoła św. Michała. W tej części muzeum zostaną wystawione detale architektoniczne wydobyte podczas prac archeologicznych.
Wystawy, które zaskoczą
Przebudowa obejmuje nie tylko infrastrukturę, ale także koncepcję wystawienniczą. Nowe ekspozycje mają przyciągnąć zwiedzających, prezentując unikatowe skarby archeologiczne w zupełnie nowej formie.
– Na nowych wystawach naprawdę będzie bardzo ciekawie. Nie będą to typowe ekspozycje archeologiczne. Bo takie mamy w tej chwili na strychu. Zdecydowaliśmy, że będą to galerie– tłumaczy dr hab. Jacek Górski. W każdej z galerii znajdą się unikatowe wytwory ludzkiej działalności, które pozwolą odwiedzającym lepiej zrozumieć życie i estetykę dawnych społeczności. Dyrektor dodał, że jedną z atrakcji będzie możliwość podziwiania pięściaków – pierwszych narzędzi wykonanych przez człowieka milion lat temu.
Wyzwania i przyszłość projektu
Mikołaj Orzechowski przyznał, że największym wyzwaniem była skala przebudowy budynku, który pierwotnie pełnił funkcję klasztoru, a później więzienia. Każda ingerencja w tę przestrzeń wymagała licznych konsultacji z urzędem konserwatorskim.
– Jesteśmy w budynku zabytkowym. Jakiekolwiek ingerencje, a musiało ich być wiele przy takiej skali remontu, stanowiły olbrzymie wyzwanie – wyjaśnia. Poza aspektami budowlanymi istotnym elementem prac było również przygotowanie merytoryczne – opracowanie nowych wystaw oraz odpowiednie wyeksponowanie eksponatów, które dotąd były przechowywane w muzealnych magazynach.
Prawdziwą niespodzianką dla odwiedzających będzie aranżacja największej i najbardziej okazałej sali muzealnej o wysokości 9 metrów i powierzchni blisko 200 mkw. To właśnie tutaj zostaną zaprezentowane sarkofagi w zupełnie nowym wydaniu. Dodatkowo muzeum udostępni unikatowe zbiory złotych i srebrnych przedmiotów, które nigdy wcześniej nie były eksponowane.
– Największym zaskoczeniem będzie wykorzystanie naszej największej i najbardziej okazałej sali i pokazanie przede wszystkim sarkofagów w zupełnie nowym wydaniu – mówi Orzechowski. Wśród cennych eksponatów znajdzie się również wyposażenie grobowe księżniczki z Ryżanówki – zbiór około 400 złotych przedmiotów misternie wykonanych i bogato zdobionych.
Termin zakończenia prac w dużej mierze zależy od kwestii finansowych i wyników konkursu FEnIKS. Jak przewiduje kierownictwo muzeum, pierwsze nowo zaaranżowane przestrzenie mogą zostać udostępnione dla zwiedzających pod koniec 2026 roku. – Koniec przyszłego roku to początek nowego otwarcia muzeum – twierdzi Mikołaj Orzechowski.
Projekt „Dawny klasztor - byłe więzienie - nowoczesne Muzeum” to wyjątkowa inwestycja, która łączy historię z nowoczesnością, dając odwiedzającym niepowtarzalną możliwość zanurzenia się w bogatej przeszłości Krakowa i jego archeologicznych skarbach.