Nowoczesny rezonans magnetyczny w Szpitalu im. Jana Pawła II [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKrakow.pl

Po 16 latach i ponad 40 tys. wykonanych badań, stary rezonans magnetyczny w krakowskim szpitalu im. Jana Pawła II doczekał się następcy – nowy aparat jest precyzyjny, cichy i komfortowy dla pacjentów z klaustrofobią.

Krakowski Szpital im. Jana Pawła II, specjalizujący się w diagnozowaniu i leczeniu chorób serca, zakupił ostatnio nowy rezonans magnetyczny. Aparat jest nowoczesny i bardzo precyzyjny.

– Nasza pracowania istnieje już od 2000 roku i wtedy właśnie został zamontowany pierwszy rezonans, który pracował do zeszłego roku – tłumaczy Małgorzata Urbańczyk-Zawadzka, kierownik Zakładu Radiologii i Diagnostyki Obrazowej Szpitala im. Jana Pawła II oraz podkreśla, że stary aparat wykonał przez szesnaście lat ponad 40 tys. badań.

– Nowy rezonans był nam niezbędny – zaznacza dyrektor szpitala Anna Prokop-Staszecka i wyjaśnia, że poprzedni aparat był już stary, często się psuł i brakowało do niego części serwisowych. – Konieczna była wymiana rezonansu na sprzęt lepszy, nowej generacji – dodaje.

Dokładniejsza diagnoza

Małgorzata Urbańczyk-Zawadzka, kierownik Zakładu Radiologii i Diagnostyki Obrazowej Szpitala im. Jana Pawła II, w którym rocznie wykonywanych jest ponad 7 tys. badań rezonansem magnetycznym, wyjaśnia, że nowy sprzęt jest dobry zarówno jeśli chodzi o diagnozę, jaki i komfort pacjenta.

– Aparat posiada wysokie gradienty oraz bardzo dużą czułość. Jest precyzyjny i nowoczesny, a także umożliwia otrzymanie obrazu ludzkiego ciała  w wysokiej rozdzielczości – wymienia Urbańczyk-Zawadzka oraz zaznacza, że taka specyfika sprzętu pozwala lekarzom zobaczyć większą ilość szczegółów podczas badania i postawić dokładniejszą diagnozę, która jest kluczowa w chorobach serca.

Większy komfort dla pacjentów z klaustrofobią

Pacjenci, którzy poddadzą się badaniu nowym rezonansem magnetycznym, nie muszą obawiać hałasu i braku bezpieczeństwa.

– Tunel jest krótszy od tego, który był do tej pory i ma to duże znaczenie dla osób cierpiących na klaustrofobią oraz dzieci - im krótszy tunel, tym większy komfort i poczucie bezpieczeństwa dla pacjentów – tłumaczy kierownik Zakładu Radiologii i Diagnostyki Obrazowej i dodaje, że nowy rezonans jest unikatowy również ze względu na to, że uzyskanie przez niego obrazu jest możliwe nie tylko za pomocą wodoru (tak jak w większości tego typu urządzeń) ale także innych pierwiastków, znajdujących się w ludzkim ciele.

Tygodniowo 15 trudnych badań

Małgorzata Urbańczyk-Zawadzka, kierownik Zakładu Radiologii i Diagnostyki Obrazowej Szpitala im. Jana Pawła II informuje, że badania kardiologiczne i naczyniowe są jednymi z najtrudniejszych i najdłużej trwających badań. – Jesteśmy praktycznie jedynym szpitalem w Małopolsce, który wykonuje badanie serca rezonansem magnetycznym. Tygodniowo wykonujemy około 15 tego typu badań – podsumowuje.

Opinią na temat rezonansu magnetycznego serca dzieli się również dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II.

– Byłam sceptyczna jeśli chodzi o rezonans serca, dopóki nie zobaczyłam jaką daje on jakość obrazu w porównaniu do tomografii komputerowej i nawet do echa serca. Badanie to bardzo sprawdza się w wypadku, kiedy lekarze mają jakieś wątpliwości dotyczące diagnozy – jest na tyle precyzyjne, żeby pokazać m.in. strukturę mięśnia, dokładny obszar niedokrwienia czy martwicę serca – tłumaczy Anna Prokop-Staszecka.

4,6 mln zł

Najnowszy aparat MR 1,5T kosztował prawie 4,6 mln zł. W 80% koszty pokryją środki pochodzące z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020, w ramach projektu „Utworzenia Interdyscyplinarnego Centrum Torakoonkologii i Transplantologii”, natomiast pozostałe 20% kosztów musi zapewnić sam szpital.

Centrum Torakoonkologii i Transplantologii

Zakup nowego rezonansu magnetycznego jest korzystne również ze względu na planowane w czerwcu otwarcie nowoczesnego Centrum Torakoonkologii i Transplantologii Szpitala im. Jana Pawła II.

– Aparat ten jest dostosowany do działań naukowych i można dzięki niemu zobaczyć np. jaki obszar płuca objęty został naciekiem nowotworowym czy stanem zapalnym. Podobnie zresztą jak innych narządów – komentuje Prokop-Staszecka i podsumowuje, że zakup nowego sprzętu był dobrą inwestycją w przyszłość.

 

News will be here