Od lat walczą o budowę pomnika, który miał stanąć na Placu Inwalidów 17 lat temu

fot. Jarek Matoga/LoveKraków
W sobotę na Placu Inwalidów odbyło się spotkanie Komitetu Budowy Pomnika "Tym, którzy stawiali opór komunizmowi w latach 1944-56", na którym zaprezentowano makietę pomnika, który miał stanąć w tym miejscu już 17 lat temu.

Historia budowy pomnika upamiętniającego walczących o wolność Polski w okresie komunizmu jest niezwykle długa i skomplikowa. Idea postawienia pomnika powstała w okresie stanu wojnego. Rozpoczęcie starań o budowę było jednak niemożliwe ze względu na klimat polityczny, zwłaszcza, że wówczas na Placu Inwalidów stał pomnik ku czci Armii Czerwonej.

Inicjatywa zaczęła nabierać kształtów w 1997 roku za sprawą śp. Józefa Staszewskiego. Efektem starań komitetu była decyzja Komisji Kultury Rady Miasta Krakowa z 27 października 1999 roku, że projekt budowy pomnika zostaje zaakceptowany i przyjęty w przedstawionym przez inicjatorów kształcie. W 2001 roku został wydany akt erekcyjny, będący dokumentem potwierdzającym rozpoczęcie budowy pomnika na Placu Inwalidów. Określono wykonawcę monumentu oraz skład komitetu, który zainicjował budowę upamiętającej budowli. Postawiono kamień węgielny i pamiątkową tablicę.

Pomysłodawcami inwestycji było środowisko kombatantów i organizacje społeczne o rodowodzie niepodległościowym. Wyraźnym wskazaniem inicjatorów idei było upamiętnienie ofiar represji komunistycznych z lat 1944-1956. W skład Komitetu Organizacyjnego Budowy Pomnika wchodzili głównie represjonowani przez funkcjonariuszy Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego mieszczącego się w kamienicach przy Placu Inwalidów z przełomu lat 40-tych i 50-tych.

Budowa miała się rozpocząć w 2001 roku

Władze Miasta Krakowa od 2001 roku kilkrotnie podejmowy na sesjach Rady Miasta temat budowy pomnika. W dokumentacji tematyka powstania monumentu przewija się m.in. w 2007 i 2008 roku. Mimo przychylności władz, a tak naprawdę przyjętej ustawy, realizacja projektu rokrocznie była odraczana. Obecnie proponowane jest rozwiązanie postawienia pomnika, który będzie upamiętniał osoby stawiające opór niemieckiemu nazizmowi oraz komunizowi na przestrzeni półwiecza w latach 1939-1989.

Komitet nie chce iść na kompromis. Ma ku temu podstawy


Na taki pomysł nie zgadzają się przedstawiciele Komitetu Budowy Pomnika "Tym, którzy stawiali opór komunizmowi w latach 1944-56", którzy walczą o to, by ich idea była oddzielną inicjatywą. Jak podkreśliła Małgorzata Janiec, prowadząca sobotnie spotkanie, realizacja przyjętych decyzji jest obowiązkiem władz miasta, które komitet chce zobligować do wypełnienia "testamentów" pomysłodawców, z których obecnie żyje już tylko trzech. Dwaj z nich stawili się na sobotnim spotkaniu - major Stanisław Szuro ps. "Zamorski" oraz Adam Macedoński - Honorowy Obywatel Miasta Krakowa.  

- Pomnik, który miał stanąć, a nie stoi, powinien ruszyć sumienie społeczeństwa i wydobyć z niego nowe siły, gotowe w razie potrzeby iść śladami tych katowanych w okrutny sposób w budynku WUBP na Placu Inwalidów - krakowską filią moskiewskiej Łubianki - nie zapominając o tych, którzy ginęli w budunku gestapo na ulicy Pomorskiej - mówiła Małgorzata Janiec.

O możliwości ulokowania innych tablic upamiętających bohaterów walki o niepodległość w czasach komunizmu mówił rzecznik prasowy komitetu Jerzy Bukowski, który nakreślił rys historyczny działań dążących do powstania pomnika. 

Projekt monumentu gotowy od wielu lat


Ponadto zaprezentowano makietę pomnika dzieła rzeźbiarza Edwarda Krzaka, który zwrócił uwagę, że proponowane rozwiązania o budowie monumentu upamiętnającego osoby represjonowane w latach 1939-1989 spowodują, że w miejsce artystycznej rzeźby, którą zaprojektował, postawione zostaną toporne kamienne płyty - pomnik Orła Białego.

Organizatorzy spotkania zbierali również podpisy pod petycją, która ma zmobilizować Radę Miasta do rozpoczęcia budowy pomnika, który decyzją władz miasta miał stanąć na placu przy Alejach Trzech Wieszczów na początku XXI wieku. 

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Krowodrza
News will be here