News LoveKraków.pl

Ogrzewany przystanek robi furorę. Jednak jest jedno „ale” [AUDIO]

Tak wygląda ogrzewana ławka fot. LoveKraków.pl

Krakowska firma Termofol skonstruowała i zamontowała ogrzewaną ławkę przy przystanku Borek Fałęcki 01. Wykorzystano technologię ogrzewania foliami na podczerwień.

Jedyna ciepła ławka w Krakowie na przystanku miejskim działa od listopada. Wraz z pojawieniem się pierwszych przymrozków zapytaliśmy pasażerów jak oceniają ten pilotażowy projekt, czy spełnia on swoją rolę? Pozytywne komentarze mieszają się z pewnymi obawami. Posłuchajcie.

– Kto to wymyślił? – pyta pan Zenek. I dodaje: –  Brawo dla niego. Jak tu przyszedłem, siadłem. Jest ciepło, a to jest pod prądem, tylko żeby czasami nie było jakiegoś zwarcia albo coś takiego. Pomysł trafiony i takich przystanków powinno być w Krakowie więcej.

– Zim nie ma takich, żeby wszystkie ławki były ogrzewane. Dobrze, że się pojawiła ta – odpowiada pan Jacek.

– Nie powiedziałbym, że za tą cenę to jest najbardziej potrzebna rzecz, bo znalazłyby się jakieś bardziej potrzebne wydatki. Ale powiedzmy, że na pewno nie zawadza. Była kiedyś jedna taka ławka, ale zdaje się, że popsuła, bo bezdomni za bardzo tam urzędowali. Niestety jest duża szansa, że teraz tak samo będzie jak z poprzednią, że jeżeli bezdomni zaczną tu urzędować, to ta ławka również się zepsuje – twierdzi Marcin.

Pani Krystyna: – Bardzo mi się podoba, bo nigdy nie siadam, bo jest zawsze zimno. A dziś z przyjemnością. Pewno to niewielki koszt, a przynajmniej ciepło. Na takich tradycyjnych w ogóle nie siadam, bo jest strasznie zimno, wolę stać.

– Uważam, że podgrzewane ławki są super sprawą. Dlatego, że teraz mamy okres zimowy, więc jak przyjdą mrozy, to wiadomo zawsze cieplej. Także bardzo się cieszę, że coś takiego zostało wymyślone, no i czekam na realizację kolejnych. Oczywiście powinny być na każdym przystanku w Krakowie – przyznaje pani Mariola.

Zapytana o to, czy nie obawia się, że taka ławka może być miejscem, przy którym będą koczować bezdomni, odpowiada: – Może tak się stać. No, ale przecież jeździ policja, straż miejska. Myślę, że poradzą sobie z tym, nie ma problemu.

I dodaje: – Bardzo ważna uwaga: byłoby miło wręcz, żeby napis był po polsku, dlatego, że uważam, że nie każdy, zwłaszcza starsi ludzie nie znają angielskiego. Ja sama osobiście nie znam języka angielskiego, znam rosyjski, więc nie siadam na tą ławkę, bo widzę, że jest metalowa. Na pewno będzie zimna i stoję, a teraz dopiero właśnie dowiedziałem się, że jest podgrzewana. Super – podkreśla pani Mariola.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Łagiewniki-Borek Fałęcki
News will be here