Pijany kierowca BMW wjechał w nasyp. Policjant po służbie ujął 31-latka

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W sobotni poranek policjant w czasie wolnym podjął interwnecję. Zatrzymał kierowcę BMW, który prowadził auto pod wpływem alkoholu.

Policjant z Komisariatu Policji w Zielonkach, w czasie wolnym od służby, najechał na kolizję drogową kierującego BMW, który wjechał w nasyp ziemny. Chcąc pomóc poszkodowanemu wysiąść z pojazdu, wyczuł od niego alkohol.

Okazało się, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu do trzech lat więzienia i utrata prawa jazdy.

W sobotę (6 lipca) policjant, który na co dzień pracuje w komisariacie w Zielonkach, w czasie wolnym od służby, na wysokości skrzyżowania ulicy Łagiewnickiej z ulicą Ruczaj najechał na kolizję drogową samochodu osobowego marki BMW. Kierowca utracił panowanie nad kierowanym pojazdem, w wyniku czego najechał na nasyp ziemny.

Policjant, widząc, że z BMW wydobywa się dym, a silnik samochodu jest uruchomiony, to natychmiast zatrzymał swój samochód w bezpiecznej odległości i pobiegł do poszkodowanego. Funkcjonariusz w momencie, kiedy pomagał wysiąść 31-latkowi, poczuł od niego alkohol. W samochodzie zauważył również pustą butelkę po wódce. Kierowca przyznał, że prowadził po wypiciu alkoholu. Policjant natychmiast wezwał na miejsce policjantów będących na służbie. Słysząc to, mężczyzna usiłował zbiec z miejsca, jednak funkcjonariusz, przy użyciu siły fizycznej, ujął go.

Kierującym autem okazał się 31-latek z Krakowa. Mężczyzna został przekazany przybyłym na miejsce funkcjonariuszom. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący miał ponad 1,5 promila w organizmie.

Policjanci zatrzymali prawo jazdy 31-latkowi. Teraz krakowianin odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.