– Dziś rano po spotkaniu z kierownictwem Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie podjąłem decyzję o skierowaniu do Prezydenta Miasta Krakowa projektu uchwały o przesunięciu wejścia w życie zmian w strefie płatnego parkowania. Uchwała ta miała obowiązywać od 15 maja tego roku, powinna jedna być przesunięta o rok, do maja 2024 roku – poinformował Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa.

Prace nad parkomatami

Wiąże się to z rozstrzygnięciem nadzorczym wojewody, który w czwartek unieważnił część uchwały, która mówiła o tym, że osoby, które płacą podatki w Krakowie i mają Kartę Krakowską, za postój w strefie zapłacą tyle, co dotychczas. Jednak możliwe jest to tylko za pomocą aplikacji.  Łukasz Kmita uznał to za naruszenie konstytucyjnej zasady równości.

– W trakcie prac nad zmianą uchwały o strefie płatnego parkowania zwracaliśmy uwagę radnym na niekonstytucyjność zapisów, które dawały ulgi w strefie tylko tym mieszkańcom, którzy posługują się aplikacjami mobilnymi. Wykluczało to wielu mieszkańców Krakowa, którzy nie chcą lub nie potrafią posługiwać się aplikacjami – tłumaczy Kulig.

Zdaniem wiceprezydent wojewoda trafnie zakwestionował ten zapis. Według zastępcy Jacka Majchrowskiego ulga dla mieszkańców powinna przysługiwać bez względu na formę płatności.

– Chcąc temu sprostać, musimy dokonać zmian w parkometrach, co zajmie trochę czasu. W tej sytuacji zmiany w strefie muszą być odroczone do maja przyszłego roku – informuje Andrzej Kulig.