Raport: Kraków stoi w korkach

Kraków znalazł się na podium, jeśli chodzi o średnią prędkość poruszania się po centrum miasta. Jednak według Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, nie ma co porównywać wyników zabytkowego śródmieścia Krakowa z centrum Katowic czy Warszawy.

Dwa razy do roku serwis korkowo.pl podaje średnią prędkość, z jaką poruszają się kierowcy samochodów. Pod uwagę brane są prawie wszystkie większe miasta wojewódzkie. Kraków co roku znajduje się na niechlubnym podium tego zestawienia. Według uśrednionego wyniku obliczonego na podstawie danych z GPS, po Krakowie jeździ się ze średnią prędkością 34 km/h. W zestawieniu "wyprzedził" nas tylko Wrocław z wynikiem 32,5 km/h.

ZIKiT: nie ma co porównywać nas z Katowicami

Portal korkowo.pl podał również średni wynik prędkości, z jaką poruszają się kierowcy po centrach miast. Kraków w tej kategorii wypadł najgorzej (29 km/h). – Wyliczenia nie mają sensu, jeśli chodzi o porównywanie miast, bo nie da się tych danych porównać – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jako przykład podaje Katowice i Warszawę, gdzie zabudowanie ścisłego centrum miasta diametralnie różni się od krakowskiego Starego Miasta. – Przecież przez środek Katowic biegnie autostrada A4. Dzięki temu stolica Śląska może pochwalić się bardzo dobrym wynikiem – dodaje.

Piotr Hamarnik zwraca uwagę, że niski wynik prędkości w historycznym centrum Krakowa to bardzo dobra informacja. – Prędkości są mniejsze tam, gdzie ruch powinien być uspokojony i nie zależy nam na ich zwiększaniu, a wręcz chcemy ruch uspokajać – komentuje urzędnik. – Na drogach obwodowych prędkości są wysokie, czyli wszystko jest w porządku, tak jak powinno być – mówi Hamarnik.

Widać poprawę na pewnych obszarach

Nowy ranking dostarcza też informacji na temat uśrednionej prędkości na drogach, które są oddalone do 5 km od centrum miasta. Kraków, w porównaniu z analogicznym zestawieniem (grudzień 2012), zanotował zwiększenie szybkości pojazdów. Pod koniec 2012 roku w odległości od 2 do 5 km od Rynku Głównego samochody notowały na licznikach średnio 38 km/h. Natomiast w 2013 roku jeździły z prędkością 39 km/h.

Katarzyna Florkowska z serwisu korkowo.pl studzi emocje: – Sytuacja na drogach zmienia się dynamicznie i tak naprawdę wystarczy jeden mocny atak zimy, aby warunki jazdy uległy gwałtownemu pogorszeniu – mówi przedstawicielka portalu. – Badania ujawniły też pewną drogową stabilizację: przez ostatnie trzy edycje badania średnie prędkości utrzymywały się na zbliżonym poziomie.