Restaurator wygrał z sanepidem. Nie zapłaci wysokiej kary

Zdjęcie przykładowe fot. pixabay.com

25 tys. złotych kary nałożył na właściciela restauracji w Białce Tatrzańskiej małopolski sanepid. Ten zaskarżył decyzję WSSE do sądu. I wygrał. To kolejny wyrok sądu administracyjnego, który podkreśla, iż obostrzenia nałożone drogą rozporządzenia są bezprawne.

Podczas ubiegłorocznego lockdownu nie wszyscy zdecydowali się zamknąć swoje lokale. Sanepid zapowiadał nakładanie wysokich kar za nieprzestrzeganie zasad. Taki los spotkał właściciela restauracji w Białce Tatrzańskiej. 16 stycznia 2021 roku policjanci wraz z inspektorami zastali na miejscu ponad 30 gości siedzących przy stolikach.

W notatce służbowej mundurowi zapisali, że dyrektor zarządzający obiektem ma świadomość, że nie zastosował się do zakazów, ale dodał, że są one niekonstytucyjne, a on sam nie boi się postępowań w tej sprawie.

W sumie wizyt zakopiańskiego sanepidu było kilkanaście, co zakończyło się nałożeniem kary w wysokości 30 tys. złotych. Od pierwszej przedsiębiorca odwołał się do wojewódzkiego sanepidu i ugrał tam jedynie 5 tys. złotych. Sprawą więc musiał zająć się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.

Nieprawomocne orzeczenie zapadło miesiąc temu, jednak dopiero w czwartek pojawiło się uzasadnienie wyroku. W międzyczasie, bo w lipcu 2021 roku, zakopiański sanepid umorzył inne wszczęte postępowania i restauracja mogła odetchnąć z ulgą. W innym razie kary mogłyby sięgnąć w sumie 150 tys. złotych.

Ograniczenia praw tylko ustawą i z uzasadnieniem

Wojewódzki Sąd Administracyjny obszernie odniósł się do zarzutów stawianych w skardze. Sprowadza się to jednak – jak w przypadku kierowania na automatyczną kwarantannę czy przymusu stosowania maseczek w miejscach publicznych pod groźbą mandatu – do braku podstawy prawnej do wprowadzeni takich regulacji.

– Wszelkie ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być, zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw – tłumaczą sędziowie.

Natomiast decyzja o ograniczeniu działalności lokali gastronomicznych wynikała z rozporządzenia Rady Ministrów z 21 grudnia 2020 roku.

– Tylko unormowania, które nie stanowią podstawowych elementów składających się na ograniczenie konstytucyjnych praw i wolności mogą być treścią rozporządzenia. W rozporządzeniu powinny być zatem zamieszczane jedynie przepisy o charakterze technicznym, niemające zasadniczego znaczenia z punktu widzenia praw lub wolności jednostki – przypomina sąd.

WSA zauważył również – co wynikało ze skargi – że „warunkiem konstytucyjnym umożliwiającym ingerencję w istotę wolności działalności gospodarczej jest uczynienie tego w jednym ze stanów nadzwyczajnych opisanych w Konstytucji RP”.

– W sytuacji, gdy nie doszło do wprowadzenia któregokolwiek z wymienionych w Konstytucji RP stanów nadzwyczajnych, żaden organ państwowy nie powinien wkraczać w materię stanowiącą istotę wolności działalności gospodarczej – uznał sąd.

Wyrok jest nieprawomocny.

Sygnatura: III SA/Kr 1000/21