Wystarczył mail, by sanepid wysłał kobietę do izolatorium

fot. Julia Ślósarczyk

Decyzją inspektora sanitarnego na podstawie donosu J.B miała spędzić tydzień w izolatorium przy ul. 29 Listopada.

We wrześniu 2020 roku do sanepidu dotarło zgłoszenie o tym, że J.B siedziała na kanapie w szpitalu bez maseczki obok osoby, która była zakażona koronawirusem. Kobieta została skierowana na przymusową kwarantannę do hotelu zamienionego w izolatorium.

Nie zgodziła się z tą decyzją tłumacząc, że nie miała kontaktu z nikim z dodatnim wynikiem testu. W odwołaniu zaznaczyła, że „ograniczenie wolności bez konkretnych dowodów jest bezzasadne”. Jednak wojewódzki inspektor sanitarny, który rozpatrywał odwołanie od decyzji I instancji, dał wiarę informacjom przekazanym przez pracownika szpitala i zaznaczył, że są dowody, iż skarżąca była tym czasie w placówce. Sprawa trafiła do sądu administracyjnego pod koniec marca tego roku.

W tym przypadku sędziowie stanęli przed sytuacją: słowo przeciwko słowu. Sanepid nie zebrał bowiem żadnych dowodów, które potwierdziłyby to, że J.B miała kontakt z osobą zakażoną. Sąd zaznaczył, że okoliczność kontaktu skarżącej z osobą o pozytywnym wyniku powinna zostać jednoznacznie zweryfikowana. Sanepid jednak nie zrobił nic, by umocnić swoją decyzję czymś więcej niż tylko mailem.

– Organ w szczególności mógł wezwać skarżącą do złożenia wyjaśnień bądź zwrócić się do szpitala z wnioskiem o dodatkowe informacje określające, na jakim oddziale i w jakiej dacie skarżąca przebywała w szpitalu oraz miała kontakt z zakażoną koronawirusem – stwierdził WSA.

W konkluzji wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy sanepid powinien rozważyć uzupełnienie dowodów.

Zasady kierowania do izolatorium

Do izolatorium trafiali:

  • chorzy na COVID-19 o łagodnym przebiegu, niewymagający leczenia w szpitalu;
  • osoby, u których podejrzewa się zachorowanie (zostały skierowane przez lekarza do leczenia lub diagnostyki laboratoryjnej w kierunku wirusa SARS-CoV-2 w izolacji poza szpitalem);
  • osoby, którym lekarz zlecił izolację w domu, ale ze względu na możliwość zakażenia bliskich z grupy podwyższonego ryzyka (np. osoby starsze, z obniżoną odpornością), nie powinny w nim przebywać;
  • osoby, którym lekarz zlecił izolację w domu, lecz z innych przyczyn nie mogą poddać się jej w miejscu zamieszkania.