Na 65 tysięcy złotych wyceniono straty dwóch mieszkanek Krakowa. Starsze panie dały się zwieść oszustom podającym się za policjantów.
– Stosując się do instrukcji 79-letnia mieszkanka Krowodrzy wystawiła za drzwi mieszkania torbę z biżuterią o wartości 40 tysięcy złotych. Podobnie postąpiła 89-letnia seniorka zamieszkująca w rejonie Prądnika Czerwonego przekazując w ten sam sposób oszustom kosztowności o wartości 25 tysięcy złotych. Niestety nikt później nie nawiązał już kontaktu z kobietami w celu zwrotu ich kosztowności. W momencie kiedy zorientowały się one, że padły ofiarą oszustów, powiadomiły o tym fakcie prawdziwych policjantów – mówi Anna Zięcik z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Policja nie prosi o przekazanie pieniędzy!
Funkcjonariusze przypominają, że oszuści wciąż grasują i modyfikują metody działań, ale w swoich przestępczych pomysłach często wykorzystują więzi rodzinne, podeszły wiek osób i ich łatwowierność. Na każdym kroku należy apelować o ostrożność w kontaktach z osobami obcymi, szczególnie takimi, które namawiaj do wypłacenia i przekazania pieniędzy. W rozmowie telefonicznej każdy może być wnuczkiem, policjantem, urzędnikiem, córką znajomego, która potrzebuje pilnej pomocy, dlatego należy zachować czujność i kierować się ograniczonym zaufaniem
Prawdziwi funkcjonariusze policji nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom lub pozostawienie ich we wskazanym przez nich miejscu. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy się rozłączyć z takim rozmówcą i zadzwonić pod nr 112.