Sprawa defektoskopu. Odkopują ziemię na odcinku 30 metrów, policja zatrzymała 33-latka

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który odpowiadał za nadzór nad urządzeniem, zawierającym źródło promieniotwórcze. Trwają poszukiwania defektoskopu.
Aparat gammagraficzny (defektoskop), który zawiera wysokoaktywne źródło promieniotwórcze, został zagubiony w nocy z 21 na 22 marca podczas robót budowlanych na drodze ekspresowej S7 w Nowej Hucie.

W poszukiwaniach defektoskopu biorą udział m.in. policjanci. Sprawdzają skupy złomu, a także miejsca, w których przebywają bezdomni. Zabezpieczyli również nagrania z monitoringu i rozmawiali z osobami, które mieszkają w rejonie miejsca, gdzie prowadzono roboty budowlane.

Jak poinformowali policjanci, zatrzymano 33-latka, który był odpowiedzialny za nadzór nad urządzeniem. – Mężczyzna został zatrzymany w związku z artykułem 184 kodeksu karnego, czyli nieodpowiednim postępowaniem z materiałem promieniotwórczym – twierdzą policjanci.

Z kolei w krakowskim magistracie uzyskaliśmy informację, że w poniedziałek 25 marca w rejonie ul. Kocmyrzowskiej, koło cmentarza Grębałowskiego, (na terenie budowy trasy S7) wznowione zostało poszukiwanie zaginionego aparatu (defektoskop zawierający izotop SE-75). – W działaniach biorą udział funkcjonariusze policji, PSP oraz pracownicy budowy. Na miejscu wykorzystywany jest ciężki sprzęt do odkopania około 30-metrowego odcinka ziemnego, na którym prowadzone były prace budowlane – twierdzą urzędnicy.

Z kolei w niedzielę 24 marca Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania sprawdziło i wywiozło wszystkie odpady komunalne, znajdujące się w kontenerach w obrębie prowadzonej budowy. – Nie odnaleziono poszukiwanego urządzenia – przekonują w magistracie. – Dane firmy, która zagubiła urządzenie, są w dyspozycji Komendy Miejskiej Policji w Krakowie i na obecnym etapie nie są podawane do publicznej wiadomości – skwitowali miejscy urzędnicy.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta