Strefa zamieszkania przy kładce Bernatka, ale dalej już nie

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Rada dzielnicy Podgórze opowiedziała się przeciwko wprowadzeniu strefy zamieszkania na ulicach Nadwiślańskiej i Piwnej. Ma się ona pojawić natomiast na ul. Brodzińskiego.

Według propozycji Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu, strefa zamieszkania miała obejmować zarówno ulicę Brodzińskiego (przy kładce Bernatka), jak i łączące się z nią ulice Nadwiślańską i Piwną. Takie rozwiązanie ma kilka konsekwencji, m.in. zakaz parkowania poza miejscami wyznaczonymi, ograniczenie prędkości do 20 km/h i możliwość poruszania się przez pieszych całą szerokością drogi. Kilka lat temu takie oznakowanie wprowadzono na placu Bohaterów Getta, podobnie jest na ulicach wewnątrz Plant i niektórych ulicach osiedlowych.

Zwolennicy wprowadzenia strefy zamieszkania na ul. Piwnej i Nadwiślańskiej tłumaczyli to sporym ruchem pieszych i potrzebą zwiększenia poziomu bezpieczeństwa poprzez ograniczenie prędkości samochodów.

O to, by strefa zamieszkania została wprowadzona, stara się radny dzielnicowy z tego rejonu Tomasz Kołomyjski. To on przekazał do Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu podpisy ok. 600 mieszkańców, co poskutkowało tym, że temat po raz drugi (po pierwszej odmowie) stał się tematem obrad rady. – Mieszkańcy nie chcą ograniczania możliwości wjazdu, ale poprawy bezpieczeństwa – podkreśla.

Pierwszy krok do wyludnienia

Większość radnych miała jednak inne zdanie na ten temat. Poza samym stwierdzeniem, że taka zmiana nie jest potrzebna, pojawiły się też głosy, że strefa zamieszkania nie będzie służyć mieszkańcom, lecz „barowo-imprezowym” turystom, którzy zawłaszczają przestrzeń i zakłócają życie mieszkańców. Skutkuje to wyludnianiem dzielnic, jak to miało miejsce na Starym Mieście i Kazimierzu. – Wątpliwym jest, czy mieszkańcom, którzy popierają ten pomysł, ktoś wytłumaczył, jakie, w dłuższej perspektywie, niesie on zagrożenia – czytamy w dość emocjonalnym uzasadnieniu, które znalazło się w projekcie uchwały, ale ostatecznie nie zostało dołączone do przyjętego druku.

Na fragmencie

– Mieliśmy różnicę zdań pomiędzy radnymi, ale ze strony dzielnicy sugerujemy rozwiązanie kompromisowe, żeby strefa była wprowadzona na tym newralgicznym fragmencie, bliżej kładki – mówi Szymon Toboła, przewodniczący dzielnicy. Za takim rozwiązaniem opowiedziała się większość radnych – 15 zagłosowało za, 3 przeciw, jeden się wstrzymał.

Do tej opinii zamierza się przychylić urząd miasta. Strefa ma zostać wprowadzona tylko na ul. Brodzińskiego. Nie oznacza to jednak, że temat jest zamknięty raz na zawsze. Urzędnicy zapowiadają, że będą obserwować ruch w tym miejscu i w razie potrzeby rozważać modyfikacje.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze