Prace na przebudowywanym odcinku ulicy Królowej Jadwigi toczą się normalnie, z wyjątkiem skrzyżowania z ulicą Korbutowej, gdzie 3 listopada robotnik odkrył ludzką czaszkę. – Mamy do czynienia z cmentarzem regularnym, którzy funkcjonował przez kilka dziesiątków lat – powiedziała archeolog pracująca na miejscu.
Ludzkie szczątki znalezione przez pracownika firmy prowadzącej prace zostały odkryte prawie dwa metry pod ziemią. Wówczas zapadła decyzja o wstrzymaniu przebudowy w tym rajonie, za to na miejscu pojawili się archeolodzy. Specjaliści szacują, że cmentarz pochodzi z XIX wieku. Dotąd wyeksplorowano 18 grobów, Jak udało się im dowiedzieć, prawie 150 lat temu w tym miejscu stała kapliczka, która obecnie znajduje się po drugiej stronie skrzyżowania. I właśnie pod nią pochowano pierwszą osobę, dla której z różnych względów nie było miejsca na i isniejącym wówczas cmentarzu. Następnie składano tam kolejne ciała, archeolog mówi o pochówkach wielowarstwowych.
Zarząd dróg informuje, że wykonawca przeorganizowuje prace przy przebudowie ulicy, aby kontynuować je, mimo wyłączonego, choć najistotniejszego na tym etapie przebudowy odcinka ulicy. Od poniedziałku (14 listopada) całkowicie zamknięta będzie więc ulica Królowej Jadwigi od wjazdu do MUFO i Strzelnicy do ulicy Korbutowej wraz z tarczą skrzyżowania z ul. Królowej Jadwigi. Dojazd do ulicy Korbutowej możliwy będzie od ul. Robla i Czeremchowej.