To podróż po najpiękniejszych miejscach wzgórza wawelskiego – począwszy od Dziedzińca Batorego, przez rezerwat archeologiczny Kościoła św. Gereona po północne stoki, z których rozpościera się widok na miasto. Do tej pory wszystkie te miejsca były niedostępne dla odwiedzających.
Wawel znów otwarty
– Wawel ma na nowo stać się miejscem przyjaznym dla krakowian i turystów. Do tej pory wzgórze odwiedzało 80 proc. turystów zagranicznych, 20 proc. Polaków. Teraz te proporcje są odwrócone. Dla krakowian i Polaków wzgórze nadal stanowi miejsce magiczne. Obecnie ruch turystyczny wraca powoli – mówi Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.
Punktem początkowym nowej trasy jest wystawa „Wawel Zaginiony”. Następnie wiedzie ona przez Dziedziniec Batorego, z którego rozpościera się malowniczy widok na Planty, rezerwat archeologiczno-architektoniczny kościoła św. Gereona i kościoła św. Marii Egipcjanki, Dziedziniec Arkadowy, sień zwaną Tatarską, północne stoki zamku i Ogrody Królewskie.
Miejsce mocy
Tutaj warto wspomnieć o słynnej legendzie, którą owiane jest wawelskie wzgórze. Według legendy w miejscu nieistniejącego już kościoła św. Gereona ma znajdować się czakram.
Niektórzy odwiedzający często gromadzili się przy wejściu, by zaczerpnąć nieco z przebywania w najsłynniejszym miejscu mocy w Polsce.
– To miejsce nie jest centrum nowej trasy turystycznej. Według legendy w tym miejscu znajduje się czakram, ale dla mnie cały Wawel jest magiczny. Zwiedzanie przestrzeni kościoła św. Gereona będzie możliwe jedynie z przewodnikiem – zaznacza Betlej.
Pozostałości z przeszłości
Rezerwat archeologiczny znajduje się w przyziemiu zachodniego skrzydła zamku. Według najnowszych hipotez, romańska świątynia powstała w drugiej połowie XI wieku i funkcjonowała jako kaplica pałacowa, natomiast fundację gotyckiej kaplicy pod wezwaniem św. Marii Egipcjanki łączy się z inicjatywą króla Kazimierza Wielkiego.
– Rezerwat obejmuje relikty krypty i transpetu romańskiego kościoła pod wezwaniem św. Gereona oraz powstałej na jego miejscu gotyckiej kaplicy pod wezwaniem św. Marii Egipcjanki. Zachowały się tu tylko fundamenty, ale i partie naziemne, m.in. boczna apsyda z charakterystycznym wątkiem romańskim, częściowo zrekonstruowana mensa ołtarzowa w postaci kamiennego bloku i krypta kościoła – opowiada archeolog Andrzej Kukliński z Zamku Królewskiego na Wawelu.
Pozostałościami po gotyckiej kaplicy są schody w prezbiterium, profilowany łuk tęczowy i pojedyncze detale architektoniczne. Jedno jest pewne: odwiedzający na pewno doświadczą w tym miejscu sporej dawki historycznych faktów.
– Istnienie czakramu to kwestia wiary. Nikomu nie odmawiam prawa do przekonania, że znajduje się tu jakieś tajemne źródło energii. Osobiście nie jestem o tym przekonany, aczkolwiek świadomy jestem tego, że są na świecie sprawy, które nie śniły się filozofom – podsumowuje Andrzej Kukliński.
Ważne informacje
Nowa trasa będzie dostępna dla zwiedzających od 30 lipca i będzie czynna w dni bezdeszczowe. Zwiedzanie jest możliwe wyłącznie z przewodnikiem (opłata w cenie biletu) co pół godziny. Grupy mogą być maksymalnie 9-osobowe. Bilety w cenie 25 zł (normalny) i 15 zł (ulgowy).
