Wirus "zamroził" lodowisko w parku Jordana

fot. Krzysztof Kalinowski

Od kilku lat w parku Jordana można było pojeździć na łyżwach. W tym roku będzie to niemożliwe.

W sezonie zimowym 2020/21 lodowisko będzie nieczynne. – Z uwagi na niestabilną sytuację związaną z covid-19, nieprzewidywalnym rozwojem pandemii i związanych z tym decyzji rządowych – czytamy na stronie lodowiska.

Pod postem na Facebooku wiele osób nie kryło rozgoryczenia taką decyzją.  – Z jednej strony rozumiemy rozgoryczenie niektórych z Was, z drugiej strony jest to przedsięwzięcie stricte prywatne, porównywanie nas do Wiednia, gdzie budżet jest miejski i "stać" ich na ewentualną klapę – odpisali właściciele.

– Lodowisko prowadzimy od 12 lat, każdego roku z pasją i wizją. W tym roku za dużo niewiadomych. Robienie mniejszego, wyższymi cenami? Nie do tego Was przyzwyczailiśmy. Za dużo w tym roku jest wróżenia z fusów – czytamy.

Właściciele nie chcą też ryzykować przypadku zakażenia koronawirusem osoby, która zajmuje obsługą specjalistycznego sprzętu. – Kim zastąpić specjalistę i resztę obsługi? – pytają retorycznie.

Ice Park reklamuje się jako największe lodowisko na świeżym powietrzu. Składające się z trzech stref – dużej tafli (o powierzchni 1200 mkw.), lodowej alejki o długości 360 m i tafli dla dzieci (400 mkw.) przyciągało osoby chcące pojeździć na łyżwach z całego Krakowa i okolic.